Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Ameryka Południowa Rosyjskie bombowce ćwiczą w Wenezueli

Rosyjskie bombowce ćwiczą w Wenezueli


11 wrzesień 2008
A A A

Dwa rosyjskie bombowce wylądowały w środę (10.09) w bazie wojskowej Libertador niedaleko miasta Maracay, z której będą do poniedziałku (15.09) wykonywać loty treningowe.

Bombowce strategiczne Tupolew Tu-160 mają wykonywać loty nad wodami neutralnymi, po czym od razu wracać do bazy. Bombowce są przystosowane do przenoszenia broni nuklearnej, jednak rosyjscy dowódcy podkreślają, że nie są one w nią uzbrojone.

Rosjanie twierdzą, że wszystkie loty są zgodne z prawem międzynarodowym oraz zasadami użytkowania przestrzeni powietrznej i wód neutralnych.

Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Sean McCormack powiedział, że Stany Zjednoczone będą bacznie przyglądać się Tupolewom. Na przylot rosyjskich bombowców strategicznych do Wenezueli zareagowało także francuskie MSZ, apelując, by "nie podsycać niepokoju i napięcia" w związku z tym faktem.

Będzie to trudne, ponieważ w poniedziałek (08.09) Rosja poinformowała o wysłaniu eskadry okrętów atomowych mających uczestniczyć z wenezuelską flotą w manewrach na Atlantyku. Zaogniło to tylko i tak napięte od czasu wybuchu wojny w Gruzji relacje miedzy Rosją i Stanami Zjednoczonymi.

Eksperci zauważają, że było to o pierwsze lądowanie samolotów rosyjskiego lotnictwa strategicznego na zachodniej półkuli od czasu zakończenia zimnej wojny. Deklaracje Chaveza o przyjęciu kolejnych samolotów rosyjskich sił powietrznych na pewno nie przyczynią się do poprawy stosunków na linii Moskwa-Waszyngton.

Na podstawie: cnn.com, reuters.com