Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Ameryka Południowa Świat śpieszy na pomoc Haiti

Świat śpieszy na pomoc Haiti


13 styczeń 2010
A A A

Rosja wysyła na Haiti mobilny szpital polowy zainstalowany na pokładzie samolotu. Specjalnie przystosowana maszyna typu Ił-76 wyleci do dotknętego trzęsieniem ziemi Port-au-Prince jutro.
ImageZabierze czterdzieści pięć osób, w tym dwudziestu lekarzy.
Latający szpital wyposażony jest w najnowocześniejsze urządzenia diagnostyczne i salę chirurgiczną. Może przyjąć na raz do 50 pacjentów.

Mieszkańcy Haiti pilnie potrzebują pomocy medycznej. W Port-au-Prince trzęsienie ziemi zniszczyło wszystkie miejscowe szpitale. Działają tylko trzy szpitale polowe: jeden argentyński i dwa kubańskie. Pomocy medycznej udzielają także pracownicy międzynarodowej organizacji lekarze bez Granic. Według władz Haiti, w kataklizmie mogło zginąć nawet sto tysięcy osób.
 
Pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi na Haiti musi być udzielona natychmiast - podkreślają międzynarodowi eksperci. W rejon kataklizmu już udają się ekipy ratownicze ze specjalistycznym sprzętem.

Najlepiej wyposażone ekipy są samowystarczalne i mogą pracować bez przerwy. Brytyjscy ratownicy zabierają ze sobą kilka ton sprzętu, w tym urządzenia do odgruzowywania, specjalistyczne kamery i aparaty nasłuchowe. Dotarcie do zasypanego człowieka może trwać od sześciu do dziesięciu godzin - podkreślają brytyjskie ekipy, toteż czas ma znaczenie kluczowe. Eksperci zaznaczają, że pomoc powinna dotrzeć do odciętych ludzi w ciągu 24 godzin, potem ich szanse na przeżycie drastycznie maleją. Trzeba także zadbać o tych, którzy są na powierzchni, ale stracili dach nad głową. Z myślą o nich naukowcy skonstruowali betonowy namiot - czyli przenośny dom zrobiony z lekkiego płótna pokrytego suchą masą cementową. Do rozłożenia takiego namiotu wystarczą dwie osoby i 40 minut pracy. Całość trzeba tylko polać wodą i 12 godzin później wytrzymały namiot jest gotowy do użycia. Na Haiti potrzebna będzie każda ilość sprzętu.

Według szacunków, w rejonie trzęsienia znajdowało się od półtora do trzech milionów osób