Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Kaukaz Gruzińscy kandydaci na prezydenta

Gruzińscy kandydaci na prezydenta


14 październik 2013
A A A

23 kandydatów wystartuje w zbliżających się wyborach prezydenckich w Gruzji, które odbędą się 27 października. To największa liczba chętnych w historii po 1991 roku. Nadchodzące wybory będą ważnym wydarzeniem, ponieważ  po raz pierwszy urzędujący prezydent zostanie zastąpiony w drodze wyborów po odbyciu pełnej kadencji. Wielu kandydatów to postaci mało znane szerszej opinii publicznej, do tej pory nie angażujące się w politykę. Według ostatnich sondaży faworytem jest Giorgi Margvelashvili - wywodzący się z koalicji rządzącej. Jego głównymi konkurentami są: Davit Bakradze oraz Nino Burdżanadze.

Micheil - Gela Saluashvili. Lider "Unii dla Przywrócenia Sprawiedliwości – Głos Narodu: Pan jest naszą prawdą”, opowiada się za neutralnością Gruzji w stosunkach międzynarodowych oraz uznaniem prawosławia jako religii państwowej. Saluashvili podkreśla, iż jego plan działania jest oparty na Biblii, a jego partia została poinformowana przez biblijne znaki jak ma działać, dlatego on sam zdecydował się kandydować.

Tamaz Bibiluri. Zapowiada utworzenie prawdziwie niezależnego państwa, chce neutralności Gruzji na arenie międzynarodowej. Pragnie chronić to co tradycyjne. Walczy o wybory przedterminowe dla członków parlamentu wybranych w 1990 roku, którzy wraz z ówczesnym prezydentem zostali obaleni w zamachu stanu.

Nugzar Avaliani. Pierwszy sekretarz Komunistycznej Partii Gruzji, chce nawrócić Gruzję na drogę socjalizmu.

Avtandil Margiani. Były wicepremier, który zapowiada nawiązanie przyjacielskich stosunków z Rosją. Sam mówi: Kocham prezydenta Władimira Putina, on ma racje we wszystkim, co odnosi się do nas.

Teimuraz Bobokhidze. Lider małej partii politycznej Mamula (Ojczyzna). Były członek Rady Miejskiej w Tbilisi.

Mamuka Chokhonelidze. Na Facebooku określa się jako osoba z czystej gruzińskiej krwi. Przez pewien czas pracował w parlamencie. W latach 2008 – 2010 był członkiem rady nadzorczej kolei  państwowych.

Levan Chachua. Związany z radykalnymi i ortodoksyjnymi grupami. Zapowiada chęć rozwiązania obecnego parlamentu i rozpisanie wcześniejszych wyborów. Nigdy wcześniej nie był związany z polityką. Wszystko zmieniło się w momencie skazania go na karę (w 2010 roku) za udział w bójce podczas debaty.

Mamuka Melikishvili. Postać mało znana. Chce promować patriotycznego ducha głównie wśród nieletnich.

Kartlos Garibashvili. Prawnik i były poseł. Trzykrotnie startował w wyborach prezydenckich.

Giorgi Chikhladze. Praktycznie bliżej nieznany gruzińskiemu społeczeństwu. Podkreśla fakt, iż ma doświadczenie w biznesie.

Giorgi Liluashvili. Mówi, że naukowiec powinien mieć więcej do powiedzenia w rządzie. Chce zmniejszyć ceny energii elektrycznej.

Nino Chanishvili. Szefowa Global Business Development Center. Kandyduje ponieważ domaga się realnych zmian.  

Teimuraz Mzhavia. Były przewodniczący Rady Najwyższej – organu ustawodawczego Abchazji. De-okupacja gruzińskich terenów jest jego priorytetem.

Sergo Javakhidze. Lider Ruchu Uczciwa Gruzja, był urzędnikiem, został aresztowany pod zarzutem korupcji i spędził 1,5 roku w więzieniu.

Akaki Asatiani. Określany jako polityk – weteran. Krytykuje rząd za niegospodarność, pragnie neutralności państwowej. Jest przeciwnikiem uczestnictwa Gruzji w zimowej olimpiadzie Soczi 2014.

Nestan Kirtadze. Znana postać w Gruzji. Była posłanka i członkini Partii Pracy. Prowadzi organizacje pozarządową Georgian - Abkhazian and Georgian - Ossetian House.

Zurab Kharatishvili. Były przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej. Chce tworzyć nowy środek polityczny, który za pomocą kompromisu umożliwi dialog spolaryzowanej sceny politycznej. Prze wielu nazywany efektywnym technokratą.

Koba Davitashvili. Przywódca małej Partii Ludu. Od 1990 roku aktywnie udziela się na gruzińskiej scenie politycznej, niejednokrotnie zasiadał w parlamencie.

Shalva Natelashvili. Założyciel, ekstrawagancki i charyzmatyczny przywódca Partii Pracy, startował już w wyborach prezydenckich, otwarcie krytykuje obecnego prezydenta oraz premiera. Zapowiada wycofanie wojsk z Afganistanu, wolny ruch wizowy z Rosja, niższe stopy procentowe banków, wprowadzenie zakazu sprzedaży ziemi dla obcokrajowców.

Giorgi Targamadze. Przywódca Ruchu Chrześcijańsko – Demokratycznego, pełnił funkcję szefa parlamentarnej frakcji byłego przywódcy Związku Odrodzenia Adżarii Asłana Abaszydze. Zapowiada nowe zapisy w konstytucji, m.in. o mniejszościach seksualnych.

Nino Burjanadze. Pełniła wysokie stanowiska w parlamencie, dwukrotnie służyła jako tymczasowy prezydent (2003 i 2007 r.), jest w polityce nieprzerwanie od 1995 roku. Początkowo sojuszniczka Saakaszwilego, obecnie otwarcie go krytykuje.

Davit Bakradze. Prezydencki kandydat do najwyższego stanowiska w państwie. Były deputowany, pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, Radzie Bezpieczeństwa Międzynarodowego. Kilkakrotnie pełnił funkcję ministra.

Giorgi Margvelashvili. Faworyt w zbliżających się wyborach, wywodzący się z koalicji rządzącej Sen. Bardzo dobrze znany w środowisku politycznym Gruzji. Oficjalnie nie jest członkiem żadnej partii politycznej, jednak popiera politykę premiera Iwaniszwilego i to właśnie premier zaprosił go do swego rządu na stanowisko ministra edukacji, by później został również wicepremierem.

 

 

Na podstawie: http://www.civil.ge/eng/