08 lipiec 2013

Dżarba, za kandydaturą którego optowała Arabia Saudyjska, zwyciężył w drugiej turze wyborów stosunkiem 55 do 52 głosów, pokonując biznesmena Mustafę Sabbaghę, wspieranego z kolei przez Katar.

Jednocześnie wyłoniono trzech wiceprzewodniczących – Salema Muslita, Suhaira Atassiego i reprezentującego Bractwo Muzułmańskie Farouka Tajfora – oraz Sekretarza Generalnego w osobie Badra Dżamusa.

Wybór przewodniczącego Koalicji stanowi zasadniczy krok w procesie przywracania wśród walczących z reżimem Asada Syryjczyków, jak i społeczności międzynarodowej wiarygodności konfederacji. Zaufanie wobec Koalicji zostało osłabione wskutek narastających wewnątrz ugrupowania podziałów. Jak powiedział Adib Sziszakli, wysoki rangą koalicjant, stojący uprzednio na czele Koalicji „nie zdołali zaoferować Syryjczykom nic znaczącego”, bowiem ich uwagę w zbyt dużym stopniu pochłonęły sprawy wewnętrzne ugrupowania. Koalicja pod przywództwem Dżarby powinna podjąć wysiłek zaprowadzenia „jedności celu i lepszej organizacji w swych strukturach”, co pozwoli jej na „dotarcie do całej społeczności syryjskiej”.

Zarówno Stany Zjednoczone jak i Wielka Brytania wydały podobnie brzmiące oświadczenia, w których w tonie zadowolenia przyjęły wybór nowych władz Koalicji. Oba państwa wyraziły nadzieję na współpracę i zadeklarowały wsparcie w procesie wprowadzania w życie wartości wolności, demokracji i pluralizmu.

Społeczność międzynarodowa oczekuje, że Koalicja doprowadzi do uformułowania nowego gabinetu i zaprzysiężenia Ghassana Hitto na stanowisko premiera. Przed planowaną w Genewie konferencją międzynarodową mającą służyć rozwiązaniu syryjskiego konfliktu Koalicja winna także utworzyć komitet polityczny, którego członkowie reprezentowaliby nań interesy syryjskiej opozycji.

Źródła: aljazeera.com, kuna.net.kw, reuters.com, state.gov, washingtonpost.com