Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Irak/ Zamachowiec zabił ponad 50 żałobników

Irak/ Zamachowiec zabił ponad 50 żałobników


18 kwiecień 2008
A A A

Odbywający się w czwartek (17.04) w irackiej prowincji Dijala pogrzeb dwóch członków sunnickiego plemienia Azawi zamienił się w tragedię zebranych na uroczystosci żałobników. Zamachowiec-samobójca zdetonował ładunek wybuchowy zabijając 51 osób.

Zamieszkała przez Sunnitów wieś Albu Mohammed, w której w czwartek doszło do tragedii, znajduje się pomiędzy stolicą prowincji - Bakubą a ropnośnym miastem Kirkuk. Jest to obszar wzmożonej działalności al-Kaidy, która - według przedstawiciela irackich sił bezpieczeństwa - ostrzegała krewnych obu martwych mężczyzn przed organizacją pogrzebu.

Wielu członków plemienia Azawi bierze aktywny udział w tzw. "sunnickim przebudzeniu", aktywnie współdziałajac z Amerykanami w walce z al-Kaidą. Członek plemienia Azawi, jednocześnie - deputowany w irackim parlamencie, szejk Amir Habweb al-Chajzaran oskarżył o śmierć obu mężczyzn ich współplemieńców, którzy są lojalni wobec al-Kaidy. Stwierdził również, że wysiłki "sunnickiego przebudzenia" w prowincji Dijala są osłabiane przez brak pomocy ze strony lokalnej policji.

Do zamachu w prowincji Dijala doszło dzień po tym jak premier Iraku, Nuri al-Maliki oświadczył przed Parlamentem Europejskim, że al-Kaida w Iraku została odizolowana. - Jesteśmy pewni bardziej niż kiedykolwiek, że zbliżamy się do ostatecznego zwyciestwa nad al-Kaidą i jej wyjętymi spod prawa sprzymierzeńcami - powiedział w środę (17.04) iracki premier. Wezwał on również kraje sąsiednie do "wysuszenia źródeł terroryzmu i powstrzymania terrorystów przed przenikaniem na obszar Iraku".

 

Na podstawie: iht.com, middle-east-online.com, khaleejtimes.com