Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Krwawe referendum w Syrii


26 luty 2012
A A A

W niedzielę 26.02 od wczesnych godzin rannych trwało zarządzone przez obecnego prezydenta kraju - Baszara el-Asada, referendum w sprawie nowej konstytucji. Towarzyszyły temu zamieszki i starcia, w wyniku których śmierć poniosło ponad
dwadzieścia osób. Referendum spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem opozycji rządu Asada, która określa głosowanie i postawę prezydenta mianem farsy.

Lokale wyborcze zostały otwarte o godz. 7:00 i pozostawały do dyspozycji głosujących przez kolejnych dwanaście godzin. Mieszkańcy Syrii do wzięcia czynnego udziału w głosowaniu zachęcani byli już od kilku dni licznymi reklamami i billboardami. Telewizja państwowa podała dokładną listę adresową lokali wyborczych. Zabiegi te, według opozycji, miały sprawiać pozory normalności. W rzeczywistości Syria od jedenastu miesięcy z dnia na dzień pogrąża się w coraz większym chaosie wojny domowej.

Prezydent Asad w nowej konstytucji widzi rozwiązanie dotychczasowych problemów, czyli dopuszczenie do głosu przedstawicieli wszystkich sił. Zdaniem prezydenta należałoby utworzyć jeden rząd koalicyjny, likwidując tym samym dotychczasowego lidera parlamentu - partię BAAS. Plan nie budziłby sprzeciwu opozycji, gdyby nie fakt, iż dotychczasowa silna pozycja Asada ma być utrzymana bez względu na zakładaną pozorną równość partii. Głosy sprzeciwu są zgodne, zarzucając prezydentowi nie przestrzeganie dotychczasowej "starej" konstytucji. Najczęściej wymieniane zarzuty to łamanie praw człowieka poprzez tortury, czy zakaz wolności słowa. Do krwarwych zamieszek dochodzi najczęciej w mieście Hims, które jest ośrodkiem rewolty przeciwko rządom Asada. Pod ostrzałem pozostaje także Dara, Dael czy Nawa.

Wedłu Organizacji Norodów Zjednoczonych rewolucja przeciw rządom Asada pochłonęła ponad siedem tysięcy ofiar. Pomoc humanitarna i jakakolwiek interwencja z zewnątrz jest ograniczana przez władze Syrii.

Źródło: bbc.co.uk, aljazeera.net

Zobacz także tego autora