02 wrzesień 2013

Arabscy ministrowie spraw zagranicznych państw Ligi Państw Arabskich potwierdzili podczas szczytu, iż Baszar al-Assad jest odpowiedzialny za użycie broni chemicznej na przedmieściach Damaszku w dniu 21 sierpnia 2013 r., w wyniku czego zginęło ponad 1400 osób. Ministrowie wezwali również społeczność międzynarodową i Organizację Narodów Zjednoczonych do podjęcia działań "odstraszających" wobec syryjskiego reżimu. Brutalność reżimu sprawia, że osoby odpowiedzialne za przemoc wobec ludności cywilnej powinny odpowiadać za podejmowane działania jak zbrodniarze wojenni.

Saudyjski minister spraw zagranicznych, Saud al-Fajsal stwierdził, że sprzeciw społeczności międzynarodowej dla interwencji bądź chociażby bierność międzynarodowej opinii publicznej zachęca reżim syryjski do kontynuowania zbrodni.

Wojna domowa w Syrii trwa od 2011 roku. Dotychczas wszelkie działania w sprawie rozwiązania impasu były blokowane przez Rosję i Chiny. Przełomowym momentem konfliktu były wydarzenia z 21 pierpnia 2013 r., kiedy wobec ludności cywilnej zastosowano broń chemiczną. Mimo, iż eksperci ONZ wpuszczeni do Syrii celem pobrania próbek stwierdzili użycie gazu (prawdopodobnie był to sarin), nie wiadomo, kto go użył. Obecnie najważniejszą kwestią pozostaje charakter przyszłej operacji. Liga Arabska akcentuje duże znaczenie mandatu ONZ nad operacją; wątpliwe jednak, by doychczas blokujące posunięcia w sprawie Syrii Rosja i Chiny zmieniły swoje nastawienie do problemu, umożliwiając podjęcie takiej operacji w ramach Narodów Zjednoczonych.

Na podstawie: aljazeera.com; nytimes.com; alan.com