Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Rosja: Chodorkowski nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw

Rosja: Chodorkowski nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw


21 kwiecień 2009
A A A

Michaił Chodorkowski były szef koncernu naftowego Jukos nie przyznał się do winy w procesie dotyczącym przestępstw finansowych. Podobnie do zarzucanych mu czynów nie przyznał się były partner Chodorkowskiego w interesach i współoskarżony - Płaton Lebiediew.

Radio Echo Moskwy poinformowało, że biznesmeni są oskarżeni między innymi o legalizację 450 miliardów rubli i 7,5 miliarda dolarów w latach 1998-2004.           

"To nie jest oskarżenie, ale schozofreniczna fobia. Nigdy niczego nie ukradłem i nikogo nie oszukałem w swoim zyciu. Przyznanie się do winy, której nie ma, było by śmieszne"- miał powiedzieć w sądzie Lebiediew.  

Obaj biznesmeni w 2005 roku zostali już skazani na 8 lat pozbawienia wolności za nadużycia finansowe i uchylanie się od płacenia podatków. Obecnie toczy się nowy proces sądowy. Istnieje powszechne przekonanie, że oskarżenie i procesy Chodorkowskiego mają podłoże polityczne. Szef Jukosu znany był z krytycznych uwag pod adresem Kremla i ówczesnego prezydenta Władimira Putina oraz ze wspierania opozycji.  

Tymczasem podczas innego procesu sąd w Moskwie nakazał tymczasowe i przedterminowe zwolnienie z odbywania kary byłej prawniczki koncernu Jukos Swietłany Bachminy. Domagały się tego organizacje obrony praw człowieka. Została ona w 2006 roku skazana za nadużycia finansowe na 6,5 roku łagru. W trakcie odbywania kary zaszła w ciążę i niedawno urodziła dziecko.