Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Ukraińskie media: więcej spotkań Euro-2012 na ukraińskich stadionach, kosztem polskich miast


19 kwiecień 2009
A A A

UEFA rozpatruje przeprowadzenie Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r. w pięciu ukraińskich miastach, nie zaś, tak jak mówiono wcześniej, na czterech. Zwiększenie liczby meczów rozegranych po ukraińskiej stronie granicy może się odbyć kosztem Polski, gdzie status miasta-gospodarza Euro-2012 może stracić Wrocław. Informację o zwiększeniu liczby ukraińskich miast biorących udział w rozgrywkach, kosztem miast polskich, podał ukraiński dziennik Dieło w czwartkowym numerze (16.04). Gazeta poinformowała, że Euro-2012 może stracić Wrocław z powodu opieszałości w budowie stadionu (niedawno dopiero został znaleziony generalny wykonawca, a prace ruszą dopiero latem). Taką informację dziennikarze gazety uzyskali od anonimowego dyrektora departamentu ds. przygotowań do Euro-2012 jednego z ukraińskich miast.

Ukraińcy informują, że rozgrywki Mistrzostw Europy mogą się odbyć w Kijowie, Doniecku, Dniepropietrowsku, Lwowie i Charkowie. Z polskich miast wymieniają trzy: Warszawę, Gdańsk i Kraków. Zasada "cztery na, cztery”, która zakładała przeprowadzenie Euro-2012 na takiej samej ilości polskich i ukraińskich boisk stała się, według ukraińskich mediów, nieaktualna. Popierają to twierdzenie cytowanym oświadczeniem prezydenta UEFA Michela Platini, który powiedział, że parytet nie zostanie zachowany. Oprócz wcześniej wymienionych miast na status organizatora Euro-2012 pretenduje ukraińska Odessa, a w Polsce Poznań, Wrocław i Chorzów.

Image
(cc) photocapy
Wcześniej, Michel Platini powiedział, że głównym faktorem przy wyborze miasta dla przeprowadzenia rozgrywek Euro-2012 będzie ilość i wielkość stadionów. Na dzisiejszy dzień, Ukraina znacznie wyprzedza Polskę w tym zakresie. Stadion w Doniecku ma być całkowicie oddany we wrześniu tego roku, zaś Dniepropietrowsk ma już całkowicie przygotowany obiekt. Stadion w Charkowie jest rekonstruowany, natomiast Kijów, pomimo opóźnień, nie może stracić prawa do organizacji rozgrywek, gdyż został on - jako stolica - naznaczony do zorganizowania finałowego spotkania. W Lwowie natomiast trwają poważne prace budowlane, a wykonawca zapewnia, że do końca 2010 roku stadion będzie gotowy. "W praktyce, do Lwowa będzie łatwiej dotrzeć, niż do Wrocławia" - powiedział dyrektor departamentu ds. przygotowań do Euro-2012 regionu lwowskiego Oleh Zasadnyj.

Ukraińska gazeta pisze, że sytuacja polskich stadionów jest znacznie gorsza. UEFA opublikowała analizę stanu polskich przygotowań, z którego wynika, że jeszcze żaden polski stadion nie jest gotowy. W Warszawie dopiero są przeprowadzane prace przygotowujące do budowy stadionu narodowego, w Gdańsku natomiast przygotowuje się teren dla przeprowadzenia prac rekonstrukcyjnych. Wrocław dopiero niedawno znalazł generalnego wykonawcę. W Krakowie od 2004 r. prowadzi modernizację stadionu, natomiast Chorzów dopiero co przeprowadził drugi przetarg na wykonanie stadionu. Ukraińskie media podają, że spotkanie w Warszawie i tak się odbędzie. Natomiast, informują, Poznań i Chorzów straciły już praktycznie szansę na organizacje Euro-2012. Obecnie rywalizacja trwa między Krakowem a Wrocławiem, jedno z tych miast odpadnie.

Niniejsze doniesienie zostało opracowane na podstawie wydania ukraińskiego dziennika Dieło nr 62 (815) z dn. 16.04.2009 r. i autor nie bierze odpowiedzialności za rzetelność informacji w nim przedstawionych. Obrazują one jednak sposób myślenia i interpretacje faktów, znacznie różniącą się od polskiego punktu widzenia, ukraińskich mediów.

Na podstawie: Dieło