Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Niemieccy liberałowie wykluczają koalicję z SPD

Niemieccy liberałowie wykluczają koalicję z SPD


21 wrzesień 2009
A A A

Podczas niedzielnego (20.09) nadzwyczajnego kongresu partii FDP w Poczdamie, liberałowie wykluczyli koalicję z socjaldemokracją. Jednocześnie oficjalnie poparli wspólny rząd z Angelą Merkel po wyborach.
Image
źródło: fdp.bundespartei.de
„Tylko ci, którzy wybiorą FDP mogą liczyć na rząd środka” – mówił do partyjnych kolegów szef liberałów Guido Westerwelle. Równocześnie zastrzegł, iż jego ugrupowanie nie wejdzie do rządu z socjaldemokratami i Zielonymi. Kończąc zaznaczył, że „zachowanie danego słowa będzie kryterium w nadchodzących wyborach”.

Już od dłuższego czasu tak jednoznacznej deklaracji od liberałów dopominali się politycy CDU. Obawiali się bowiem, że w powyborczej rzeczywistości FDP będzie chciała zawrzeć porozumienie koalicyjne z Zielonymi i partią Steinmeiera (SPD).

Niedzielna decyzja Westerwelle jest dla liberałów ryzykowna. Otóż w przypadku słabego wyniku chrześcijańskiej demokracji, gdy nie uda im się stworzyć wspólnego rządu, FDP czekają kolejne lata w ławach opozycji. Z tego powodu przed niedzielnym spotkaniem nie było, wewnątrz ugrupowania, jedności co do tak jasnego sformułowania poparcia dla przyszłej koalicji z CDU. Wiceprzewodniczący liberałów, Andreas Pinkwart oraz Rainer Brüderle, postulowali by ograniczyć się do zastrzeżenia, iż partia Merkel jest dla FDP „najlepszym partnerem” do przyszłych rządów.

Oprócz kwestii powyborczej koalicji, w Poczdamie mówiono o potrzebie reformy podatkowej, o prawie obywateli do kształcenia, obronie wolności jednostki, sprawach międzynarodowego rozbrojenia a także o zlikwidowaniu powszechnego poboru do armii. Te tematy były przez całą kampanię najważniejszymi dla liberałów.

Również w niedzielę swój specjalny zjazd zorganizowała w Berlinie partia Zielonych. W końcowym dokumencie zaznaczono, iż ich ugrupowanie nie będzie uczestniczyło w koalicji razem z CDU i FDP. Jak podkreślono, z tymi partiami łączy ich „najmniej wspólnych celów politycznych”.

Najważniejszym zadaniem Zielonych przed przyszłotygodniowymi wyborami jest „zostanie trzecią największą siłą w Bundestagu” oraz „uniknięcie koalicji chrześcijańskich demokratów z liberałami”. Konkretnie wypowiadano się na temat projektów w ewentualnym wspólnym rządzie z SPD. Partia chciałaby podwyższenia trzeciego progu podatku dochodowego do 45 proc., wprowadzenia płacy minimalnej na poziomie 7,5 euro, stworzenia systemu dotacji do kupna samochodów z napędem elektrycznym oraz powołania w Bundestagu komisji wyjaśniającej problemy narosłe wokół niemieckich elektrowni atomowych.

W ostatniej fazie kampanii wyborczej mniejsze partie starają się zaprezentować jako potencjalni członkowie przyszłych koalicji. Deklaracja FDP nie koniecznie musi jednak przysporzyć głosów wspólnemu projektowi „rządów środka” z CDU, gdyż część elektoratu chrześcijańskich demokratów może, w dobie kryzysu, przestraszyć się popierania liberałów. Jednocześnie wielu komentatorów podkreśla, iż jeżeli w niedzielny wieczór CDU nie uzyska wystarczającego wyniku do stworzenia koalicji z partią Westerwelle to może dojść do przedłużenia wielkiej koalicji CDU z SPD.

Na podstawie: Frankfurter Allgemeine Zeitung, Sueddeutsche Zeitung