Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Rating Hiszpanii w dół, Włochy pod lupą

Rating Hiszpanii w dół, Włochy pod lupą


29 kwiecień 2010
A A A

 Sample Image

Banki centralne w USA, Polsce i Nowej Zelandii pozostawiły stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Po Portugalii i Grecji przyszła pora na obniżenie ratingu Hiszpanii.

Na rynkach finansowych nie bez powodu uwaga całego świata koncentruje się na strefie euro. Ekonomiści i przedstawiciele rozmaitych międzynarodowych instytucji prześcigają się w szacunkach wartości pomocy, której będzie wymagała Grecja - np. szef MFW Strauss Kahn twierdzi, że ciągu trzech lat kwota ta może wynieść 135 mld euro, czyli ponad jedną trzecią zadłużenia greckiego rządu. Przypomnijmy, że pierwotny plan zakładał, że wystarczy 25 mld euro, a jeszcze aktualna wersja to 45 mld euro. Agencja Standard & Poor's obniżyła rating Hiszpanii i wiele wskazuje, że nie jest to ostatni kraj z grupy PIIGS, który traci wiarygodność w oczach ekspertów, bo z nieoficjalnych wiadomości wynika, że wczoraj ta sama agencja wzięła pod lupę Włochy.

W mediach roi się od negatywnych komentarzy na temat strefy euro i "greckiej zarazy", dlatego powstrzymam się od dolewania oliwy do ognia. Proponuję tylko, aby ze szczególną uwagą śledzić obecnie wypowiedzi Francuzów, którzy powołując się na europejską solidarność naciskają na Niemców, by ci złagodzili opozycję w sprawie pakietu pomocowego. Prezydent Sarkozy niezbyt często wspomina, iż Francja jest krajem posiadającym największą ekspozycję na greckie obligacje (ok. 75 mld euro, Niemcy o ok. 30 mld euro mniej) i restrukturyzacja długu oznaczać będzie dla niej największe straty.

Amerykańskie indeksy odbiły się nieznacznie po wtorkowych spadkach, lecz w Azji nadal inwestorzy wycofywali się z rynku akcji. NIKKEI spadł o 2,6 proc.

Po wczorajszym posiedzeniu Fed zasygnalizował, że przed podniesieniem stóp procentowych rynek pracy musi wykazać bardziej wiarygodne sygnały ożywienia. Bank centralny zmienił na nieco bardziej optymistyczną retorykę dotyczącą wydatków konsumentów i firm, ale w dalszym ciągu amerykańskiej gospodarce doskwiera stagnacja na rynku nieruchomości oraz niewykorzystywane moce produkcyjne. W Polsce Rada Polityki Pieniężnej zatwierdziła sprawozdanie finansowe banku centralnego w wersji przedłożonej przez zarząd NBP (do budżetu trafi 4,2 mld PLN zysku NBP) oraz podjęła decyzję o odnowieniu elastycznej linii kredytowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego (przeciwny takiemu posunięciu był zarówno Sławomir Skrzypek, jak i p.o. prezesa NBP Piotr Wiesiołek).

Oprócz kwestii związanych z zadłużeniem Grecji inwestorzy będą dzisiaj obserwować inne dane z Europy, m.in. odczyt stopy bezrobocia w Niemczech (oczek. 8 proc.) oraz cztery indeksy nastrojów przedsiębiorców i konsumentów ze strefy euro. Konsensus prognoz ekspertów wskazuje, że w kwietniu wciąż przybywało optymistów, ale trudno oczekiwać, aby wydarzenia z ostatnich dni pozostały bez wpływu nastroje i jeżeli nie odzwierciedlą tego dzisiejsze dane, to w przyszłym miesiącu niemal pewny będzie wzrost liczby osób zaniepokojonych stanem gospodarki strefy euro.