09 czerwiec 2008

Javier Solana zakończył w piątek (6.06) dwudniową wizytę w Gruzji. Szef unijnej dyplomacji spotkał się z prezydentem oraz premierem, opozycją a także odwiedził separatystyczne władze Abchazji.

Głównym celem wizyty unijnego dyplomaty była próba wpłynięcia na konflikt z separatystyczną Abchazją oraz omówienie relacji Gruzji z Unią Europejską. Solana spotkał się także z przedstawicielami opozycji, także tej bojkotującej wyniki ostatnich wyborów parlamentarnych.

 

„Śledziliśmy z uwagą proces wyborów” powiedział szef unijnej dyplomacji, dodając, że „chcielibyśmy bardzo, aby władze także słuchały tych rekomendacji, które zostały dane w tych raportach [międzynarodowych obserwatorów - przyp.red.]”. Jeden z liderów opozycji, Dawid Gamkrelidze powiedział dziennikarzom, że to bardzo istotne by Solana miał "bezstronne informacje nie tylko na temat wyborów, ale ogólnie o tym co się dzieje w Gruzji pod względem demokratycznego rozwoju".

 

Podczas wizyty w Suchumi, stolicy Abchazji, Javier Solana zapowiedział  „głębsze zaangażowanie się” Unii Europejskiej w sprawy w Abchazji. „Możecie być pewni, że jeśli możemy odegrać jakąkolwiek rolę w tym kierunku, odegramy ją najlepiej jak potrafimy”.

 

Solana przypomniał także, że Kreml jest tutaj „ważnych graczem”, ale podkreślił równocześnie na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Saakaszwilim, że „ostatnie środki podjęte przez Rosję nie są inteligentnymi środkami, nie są środkami, które mogą przyczynić się do zmniejszenia temperatury”. Szef dyplomacji przypominał też wielokrotnie, że rosyjskie siły pokojowe stacjonują w Abchazji na bazie porozumienia z 1994 i wszelkie zmiany w tej dziedzinie są możliwe tylko za zgodą obu stron. Prezydent Gruzji przyjął z zadowoleniem zapowiedzi silniejszego zaangażowania się Unii Europejskiej w sprawę Abchazji.

Siergiej Bagapsz, prezydent separatystycznej republiki, powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu z Solaną, że władze abchaskie nie są przeciwko żadnym kontaktom z Tbilisi, jeśli wycofane zostaną oddziały z regionu Kodori oraz podpisane porozumienie o niestosowaniu siły.

 

Na podstawie: civil.ge, reuters.com, kommersant.com