Ukraina/ Julia Tymoszenko ponownie została premierem
Liderka partii Batkiwszczyna i bloku własnego imienia – Julia Tymoszenko po raz drugi w swojej politycznej karierze została premierem Ukrainy.
Podczas głosowania w ukraińskim parlamencie, jakie odbyło się we wtorek (18.12) Julia Tymoszenko otrzymała 226 głosów poparcia z liczącej 450 deputowanych Rady Najwyższej. Wynik ten oznacza, że kandydatura Tymoszenko została zaakceptowana wymaganą przez konstytucję minimalną większością.
Wynik głosowania do końca pozostawał niewiadomą, ponieważ nieznane było stanowisko deputowanego Naszej Ukrainy – Ludowej Samoobrony Jurija Jechanurowa, który kilka godzin przed głosowaniem oświadczył, iż frakcje nie ustaliły składu rządu i dlatego zagłosuje przeciw. Po tym oświadczeniu liderzy frakcji Bloku Julii Tymoszenko i NU-LS rozpoczęli namawianie Jechanurowa do poparcia Tymoszenko. W tej sprawie interweniował również sam prezydent Juszczenko, który podczas rozmowy telefonicznej przekonywał Jechanurowa do poparcia kandydatury Tymoszenko. Deputowany ostatecznie głosował za, i dzięki temu Tymoszenko otrzymała niezbędne poparcie.
Głosowanie nad kandydaturą Tymoszenko było trzecim na przestrzeni tygodnia. Pierwsze odbyło się we wtorek (11.12) i zakończone zostało skandalem, ponieważ podczas obrad doszło do przepychanek pomiędzy deputowanymi, blokady trybuny parlamentu, a nawet do kradzieży karty do głosowania przewodniczącego izby Arsenija Jaceniuka. Podczas głosowania koalicji nie udało się uzyskać dla kandydatury Tymoszenko wymaganego poparcia, a politycy koalicji oskarżyli Partię Regionów o ingerencję w system głosowania w parlamencie „Rada”, który nie podliczył głosu byłego mera Kijowa, a obecnie deputowanego NU-LS Oleksandra Omelczenki. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, która zajęła się to sprawą nie stwierdziła jednak żadnej ingerencji w pracę systemu „Rada”. Rozstrzygnięcia nie przyniosło również drugie głosowanie, przeprowadzone dzień później (12.12).
Ukraińscy analitycy są sceptyczni co do sprawnego działania koalicji i rządu na czele z Julią Tymoszenko. Znany ukraiński politolog Wadim Karasiow, szef Instytutu Strategii Globalnych, w rozmowie z Portalem Spraw Zagranicznych powiedział, że rząd Julii Tymoszenko mimo minimalnej większości powinien przetrwać co najmniej rok. „Będzie dochodzić do sporów w ramach koalicji, jednak sądzę, że do kryzysu dojdzie za rok, lub na początku 2009 roku. Głównym powodem rozpadu koalicji będą zbliżające się wybory prezydenckie, w kontekście których obie frakcje będą ze sobą rywalizować” – podkreślił Karasiow.
Julia Tymoszenko jest jednym z najbardziej znanych ukraińskich polityków i symbolem pomarańczowej rewolucji. Po jej zwycięstwie stanęła na czele rządu, który przetrwał tylko 9 miesięcy. We wrześniu 2005 roku w cieniu afery korupcyjnej prezydent Juszczenko podpisał dekret o dymisji „pięknej Julii”. Od tamtej pory przeszła ona do twardej opozycji. W ostatnich przedterminowych wyborach do parlamentu Blok Julii Tymoszenko odnotował 9 procentowy wzrost poparcia w porównaniu do wyborczego wyniku z 26 marca 2006 roku.
Na podstawie: rada.gov.ua, unian.net, byut.info
Wspólna platforma dyskusyjna Ukrainy, Gruzji i Mołdawii
