Bośniackie dążenia Chorwatów zagrożeniem dla rozszerzenia NATO?


01 czerwiec 2022
A A A

Prezydent Chorwacji Zoran Milanović zadeklarował sprzeciw wobec wejścia Szwecji i Finlandii do NATO. Jego motywy nie są jednak spowodowane chęcią zaszkodzenia sojuszowi - szantażem chce doprowadzić do wymuszenia na Bośni i Hercegowinie zmiany prawa wyborczego. Doprowadziłoby to jednak do dalszego rozbicia Bośni według kryterium narodowościowego. Rząd Chorwacji twierdzi, że zagrożenie dla ratyfikacji rozszerzenia NATO ze strony Zagrzebia nie istnieje, tymczasem Sarajewo mierzy się w kolejnymi problemami.

Agresja rosyjska na Ukrainę spowodowała przetasowania w dotychczasowym układzie geopolitycznym Europy. Niezamierzonym skutkiem polityki Władimira Putina jest przede wszystkim planowane rozszerzenie Sojuszu Północnoatlantyckiego - 18 maja Finlandia i Szwecja złożyły wnioski o członkostwo w NATO. Ich decyzja spotkała się jednak ze sprzeciwem prezydenta Chorwacji.

Co się tyczy mnie, niech wstępują do NATO, niech dalej sobie pogrywają, niech dźgają w oko rozwścieczonego niedźwiedzia, ale dopóki sprawa ordynacji wyborczej w Bośni i Hercegowinie nie zostanie rozwiązana, dopóki Chorwatom nie będą przysługiwały podstawowe prawa, parlament Chorwacji nie może ratyfikować niczyjego przystąpienia do NATO[1]- mówił Milanović 26 kwietnia i od tamtej pory twardo obstaje przy swoim stanowisku.

Decentralizacyjne dążenia bośniackich Chorwatów

Bośnia i Hercegowina (BiH) funkcjonuje zgodnie z wytycznymi Układu Pokojowego w Dayton z 1995 roku, który podzielił kraj na dwie części zwane “entitetami” - zamieszkałą głównie przez Boszniaków (muzułmańskich lub utożsamiających się z kulturą islamu mieszkańców kraju; nie mylić z Bośniakami - obywatelami BiH dowolnej narodowości)[2] i Chorwatów Federację Bośni i Hercegowiny (FBiH), oraz Republikę Serbską (RS), w której dominującym narodem są Serbowie. Istnieje również niezależny dystrykt Brczko, zamieszkany przez znaczną reprezentację wszystkich trzech narodów.

Podział Bośni i Hercegowiny na entitety

źródło: “Parlament Federacije Bosne i Hercegovine”, http://parlamentfbih.gov.ba/v2/bs/

Funkcję głowy państwa pełni trzyosobowe prezydium, składające się z przedstawicieli trzech narodów konstytucyjnych - Serba wybieranego przez mieszkańców RS, oraz Boszniaka i Chorwata, obydwu wybieranych w FBiH. O ile sposób wyboru serbskiego członka prezydium nie budzi kontrowersji, o tyle zupełnie inaczej ma się wybór przedstawiciela narodu chorwackiego - jedynie w czterech spośród dziesięciu kantonów FBiH Chorwaci stanowią większość. Oznacza to, że chorwacki człon prezydium wybierany jest przede wszystkim głosami Boszniaków.

Głównym przegranym tej sytuacji jest Chorwacka Unia Demokratyczna Bośni i Hercegowiny (HDZ BiH) - partia-córka chorwackiej partii rządzącej, mająca największe poparcie wśród bośniackich Chorwatów, a której kandydat niejednokrotnie już przegrał wybory do prezydium ze względu na niechęć Boszniaków. Stało się tak m.in.  podczas wyborów w 2018 roku, kiedy prezes partii, Dragan Čović, przegrał z wywodzącym się z wieloetnicznego, nie reprezentującego interesów żadnego narodu Frontu Demokratycznego, Željko Komšiciem. Na szczeblu entitetu Chorwaci są więc zdominowani przez Boszniaków.

Powyższy model, wdrożony wraz z Porozumieniem Pokojowym w Dayton w 1995, doprowadził do decentralizacji państwa i podporządkowania interesów politycznych kryterium narodowościowemu. Równoległy, wielopiętrowy system administracyjny nie sprzyja także reformom, pozwala za to na przerzucanie odpowiedzialności z jednego organu na drugi. Konstytucja BiH wprowadza także legalną dyskryminację - do prezydium oraz izby wyższej parlamentu nie mogą kandydować obywatele nie identyfikujący się z żadną z trzech narodowości konstytucyjnych.

W związku z tegorocznymi wyborami do prezydium Rada Europy oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka wzywają do przeprowadzenia reformy wyborczej, umożliwiającej przede wszystkim równouprawnienie wszystkich obywateli bez względu na narodowość, co pozwoliłoby na zmianę modelu politycznego z etnicznego na obywatelski, a w dalszej perspektywie miałoby szansę zatrzeć kryteria etniczne, którymi kieruje się większość wyborców.

Partie chorwackie dopatrują się w tym przedsięwzięciu szansy na wyrównanie niesprawiedliwości jaką było pominięcie Chorwatów podczas wyznaczania entitetów w Dayton i postulują przeprowadzenie reformy w sposób skrajnie inny niż proponują to organy europejskie. Ich celem jest utworzenie w czterech kantonach, w których stanowią większość, oddzielnych okręgów wyborczych dla obywateli narodowości chorwackiej, co w praktyce oznaczałoby powstanie trzeciego entitetu i pogłębiło podziały etniczne kraju. Przede wszystkim jednak umożliwiłoby nieprzerwaną obecność w prezydium reprezentanta partii reprezentujących interesy Chorwatów, przede wszystkim HDZ BiH[3].

Szansą na zablokowanie projektu HDZ BiH byłoby uznanie go za godzący w żywotny interes narodu Boszniackiego - jest to mechanizm w bośniackim prawodawstwie, zakładający możliwość zablokowania każdej decyzji, jeśli jeden z trzech narodów konstytucyjnych uzna ją za szkodliwą dla swoich interesów. W czwartek jednak Trybunał Konstytucyjny Bośni i Hercegowiny orzekł, że złożony przez Dragana Čovicia projekt o zmianie ordynacji wyborczej nie godzi w interes narodu Boszniackiego[4].

Finowie, Szwedzi i Bośniaccy Chorwaci przedmiotem wewnętrznej rozgrywki

Jedno z pierwszych nasuwających się w tym momencie pytań brzmi - dlaczego reprezentujący Socjaldemokratyczną Partię Chorwacji (SDP) Milanović swoimi postulatami ryzykuje tak wiele w celu wsparcia dążeń przede wszystkim HDZ BiH - bośniackiego oddziału kontrpartii, z którą prezydent pozostaje w stałym konflikcie? Z jego wypowiedzi można wnioskować, że jest to nowa strategia mająca przynieść mu popularność.

Obecny prezydent Chorwacji  znany jest już ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi na temat BiH - w 2016 roku do sieci wyciekło nagranie, w którym mówił, że BiH nie jest nawet państwem, a wielkim g**nem, oraz, że w przypadku secesji RS, Chorwacja nie zostawi swoich rodaków samych z Boszniakami[5].

Chorwaci w BiH jako podmiot polityczny są unicestwiani, a Andrej Plenković aktywnie w tym uczestniczy - mówił Milanović o wywodzącym się z HDZ premierze Chorwacji - 25 lat po Dayton nadal nie ma tam chorwackiego podmiotu (...) a rząd nic w tej sprawie nie zrobił[6]. Milanović miał zapewne na myśli sytuację z 4 maja, kiedy wezwał rząd do zorganizowania rady bezpieczeństwa z powodu planowego rozpisania wyborów przez Centralną Komisję Wyborczą BiH, które to jego zdaniem stanowią zagrożenie dla praw bośniackich Chorwatów. Prośba pozostała bez odpowiedzi[7].

Dlaczego hipnotyzujesz ludzi w BiH i kłamiesz, że jakoby ich reprezentujesz? Słyszymy kłamstwa o wysiłkach Gordana Grlicia Radmana (minister spraw zagranicznych, HDZ), dlaczego dopiero teraz? - zwraca się Milanović do Plenkovicia tuż po tym, jak zarzucił mu dążenie do rozwoju własnej lariery w UE, nie zaś do poprawy sytuacji bośniackich Chorwatów - Plenković nie jest służącym, a supersłużącym (...) jest premierem małego kraju, który pozwala rozdzierać jak prostytutkę[8].

Chorwacki prezydent powołuje się także na stanowisko Turcji, której głowa państwa również wyraziła sprzeciw wobec rozszerzenia NATO - oto jak zachowują się kraje dbające o swoje interesy - wskazywał - Turcja ewidentnie nie odejdzie od stołu, dopóki czegoś nie ugra[9].

Milanović kreuje się w ten sposób na jedynego obrońcę interesów rodaków za granicą. O ile w Chorwacji spotkał się z ostrą reakcją przedstawicieli rządu, którzy zarzucili mu działanie godzące w wizerunek państwa oraz szkodzące jego bezpieczeństwu, którego gwarantem jest wzmocnienie NATO, o tyle wśród Bośniackich Chorwatów popularność Milanovicia faktycznie wzrosła - trzy partie chorwackie z BiH poparły jego stanowisko - cieszę się, że przedstawił pozycję Chorwatów w BiH jako konkretny interes - komentował Dragan Čović z HDZ BiH[10].

Obecny przedstawiciel Chorwatów w bośniackim prezydium, Željko Komšić, wyraża z kolei inne stanowisko niż jego rodacy i zarzuca Milanoviciowi wykorzystywanie ich do prowadzenia własnej gry politycznej. Zaznacza jednak, że równie szkodliwa dla BiH jest dotychczasowa polityka Plenkovicia i HDZ. W tej samej rozmowie wskazuje też na konieczność odejścia w BiH od prowadzenia polityki opartej na kryterium narodowościowym,gdyż prowadzi jedynie do dalszych konfliktów[11].

Tymczasem Plenković nie pozostaje Milanoviciowi dłużny - oto jasny sprzeciw wobec rozszerzenia NATO. Dzieje się to w czasie, gdy Rosja dokonała brutalnej militarnej agresji na Ukrainę i tym samym zniszczyła fundamenty architektury bezpieczeństwa w Europie. Cały świat zachodni okazał solidarność z Ukrainą. Czy robi to (Milanović) ze względu na osobiste przekonania, czyjeś zlecenie, a może jest pożytecznym głupkiem działającym na korzyść Moskwy - nie mam pojęcia[12].

Stanowisko Milanovicia przyniosło już Zagrzebiowi pierwsze konsekwencje - Słowenia zadeklarowała możliwość blokady dołączenia Chorwacji do strefy Schengen w przypadku, gdyby ta faktycznie zawetowała wejście Finlandii i Szwecji do NATO[13]. Mówi się także o blokowaniu przez Szwecję i Finlandię funduszy europejskich dla Chorwacji - zasugerował to szwedzki eurodeputowany Charlie Andreas Weimers[14].

Chorwacki rząd jednoznacznie popiera rozszerzenie NATO. Szef dyplomacji, Gordan Grlić Radman, uspokaja twierdząc, że Finlandii i Szwecji nie grozi ze strony Chorwacji weto, gdyż stały ambasador kraju przy NATO wykonuje polecenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, nie zaś prezydenta[15]. Kwestia praw wyborczych bośniackich Chorwatów nie może z kolei być uregulowana poprzez szantaż i “ekshibicjonizm” prezydenta, mówił Plenković podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej[16].

Innego zdania są członkowie Chorwackiej Akademii Nauk i Sztuk, którzy wystosowali do premiera oraz prezydenta pismo. Wzywają w nim do obrony interesów rodaków za granicą poprzez zablokowanie dążeń do członkostwa w UE nie tylko BiH, ale także Czarnogóry i Serbii, dopóki te nie spełnią szeregu przytaczanych przez akademików. Wśród nich pismo wymienia zaprzestanie podsycania nienawiści względem Chorwacji, prześladowań Chorwatów, oraz zmianę narracji historycznej, jeśli jest ona niewygodna dla Chorwacji[17].

 

Póki co żądania te skrytykował Milanović, Plenković zaś się do nich nie odniósł, pojawiły się jednak głosy porównujące działanie Chorwackiej Akademii Nauk i Sztuk do słynnego Memorandum Serbskiej Akademii Nauk i Sztuki z 1986, w którym zarzucono pozostałym republikom dyskryminację Serbii i jej interesów. Był to kluczowy dokument mobilizujący nacjonalistycznie nastawione kręgi polityczne. Od momentu upublicznienia dokumentu debata na temat reform mających wyrwać Jugosławię z kryzysu zaczęła przeradzać się w debatę na temat istnienia kraju w formie federacji.

Kryzys w Bośni i Hercegowinie

W Bośni i Hercegowinie od roku narasta kryzys spowodowany nie tylko przez dążeniami Chorwatów do wyodrębnienia trzeciego entitetu. Największym zagrożeniem dla stabilności kraju była mająca miejsce na przełomie lat 2021/2022 eskalacja serbskiego separatyzmu.

Prezydent Republiki Serbskiej, Milorad Dodik, rozpoczął tworzenie niezależnych od Sarajewa instytucji sądowniczych oraz armii, jawnie zagroził też secesją RS od reszty kraju. Wysoki Przedstawiciel dla Bośni i Hercegowiny Christian Schmidt przestrzegł przed możliwością wybuchu konfliktu zbrojnego. Doprowadziło to do przegłosowania zwiększenia ilości żołnierzy stacjonujących w BiH w ramach misji pokojowej EUFOR Althea[18].

Dodik popiera oczywiście dążenia Chorwatów do stworzenia trzeciego entitetu - Serbowie i Chorwaci nie ginęli za scentralizowane państwo, w którym dominowałaby zasada “jeden człowiek, jeden głos” i w którym Boszniacy siłą rzeczy stanowiliby dominującą strukturę narodową i polityczną. Entitety i kantony powstały po to, by zarówno Serbowie, jak i Chorwaci czuli się w BiH równi, a mechanizmy zapewniające ich równość nie są mechanizmami blokującymi, jak widzi je Komšić, ale mechanizmami gwarantującymi, że nikt w BiH nie może być przegłosowany[19].

Na chwilę obecną odbycie się wyborów, mimo, że zostały już rozpisane na 2 października, nie jest pewne ze względu na niemożność zabezpieczenia środków finansowych niezbędnych do ich zorganizowania. Propozycje dotyczące sfinansowania wyborów odrzucane są głosami przedstawicieli HDZ BiH oraz Sojuszu Niezależnych Socjaldemokratów Milorada Dodika. Zdaniem członków Centralnej Komisji Wyborczej niemożność zabezpieczenia środków ma na celu wywarcie presji na przełożenie ich na późniejszy termin[20]. W czwartek delegatura UE w BIH wezwała bośniacki HDZ do zaprzestania blokady funduszy - bezsensownej, gdyż, jak napisano na twitterze przedstawicielstwa - wybory i tak się odbędą w wyznaczonym czasie[21].

Paulina Zofia Iłowiecka


[1]Milanović smatra da treba blokirati ulazak Finske i Švedske u NATO dok se ne izmjeni izborni zakon BiH, “Radio Slobodna Evropa”, 26.05.2021, https://www.slobodnaevropa.org/a/milanovic-svedska-finska-nato-izborni-zakon-bih/31822425.html

[3]J. Muś, Debata na temat zmian konstytucyjnych w Bośni i Hercegowinie przybiera na sile, “Instytut Europy Środkowej, 27.03.2021, https://ies.lublin.pl/komentarze/debata-na-temat-zmian-konstytucyjnych-w-bosni-i-hercegowinie-przybiera-na-sile/

[4]A.Hadzic, Ustavni sud BiH ukinuo dijelove zaključaka Narodne skupštine RS-a o prenosu nadležnosti, “Anadolu Agency”, 26.05.2022, https://www.aa.com.tr/ba/balkan/ustavni-sud-bih-ukinuo-dijelove-zaključaka-narodne-skupštine-rs-a-o-prenosu-nadležnosti/2598620

[5]Zoran Milanović o Bosni i Hercegovini: To uopće nije država, to je "big shit", “Klix”, 24.08.2016, https://www.klix.ba/vijesti/regija/zoran-milanovic-o-bosni-i-hercegovini-to-uopce-nije-drzava-to-je-big-shit/160824131

[6]‘Plenković dopušta da Hrvatsku razvlače kao bludnicu. Meni je važnija zanoktica Hrvata u BiH nego Finska‘, “Jutarnij”, 18.05.2022, https://www.jutarnji.hr/vijesti/hrvatska/plenkovic-dopusta-da-hrvatsku-razvlace-kao-bludnicu-meni-je-vaznija-zanoktica-hrvata-u-bih-nego-finska-15198876

[7]Milanović traži Vijeće za nacionalnu sigurnost oko Izbornog zakona u BiH, “Radio Slobodna Evropa”, 04.05.2022, https://www.slobodnaevropa.org/a/milanovic-bih-hrvatska/31834487.html

[9]Tamże

[10]Dragan Čović: ‘Cijenim Milanovićevo zalaganje, pozivam da državni vrh RH usuglasi vanjsku politiku‘, “Jutarnij”, 17.05.2022, https://www.jutarnji.hr/vijesti/svijet/dragan-covic-cijenim-milanovicevo-zalaganje-pozivam-da-drzavni-vrh-rh-usuglasi-vanjsku-politiku-15198544

[11]Komšić: Plenković više šteti BiH nego Milanović, “AlJazeera Balkan”, 15.05.2022, https://balkans.aljazeera.net/news/balkan/2022/5/15/komsic-plenkovic-vise-steti-bih-nego-milanovic

[12]Plenković o Milanoviću: Ili ima radni zadatak ili je korisna budala Moskve, “AlJazeera Balkan”, 19.05.2022, https://balkans.aljazeera.net/news/balkan/2022/5/19/plenkovic-o-milanovicu-ili-ima-radni-zadatak-ili-je-korisna-budala-moskve

[13]Government strongly supports Finland, Sweden NATO bid, “Republic of Croatia Ministry of Foreign and European Affairs”, 13.05.2022, https://mvep.gov.hr/press-22794/government-strongly-supports-finland-sweden-nato-bid/247737

[14]A.Palokaj, Što ako Hrvatska blokira Švedsku i Finsku za NATO: ‘Lako za njih, tu su drugi igrači kojima bi se zamjerili...‘, “Jutarnij”, 22.05.2022, https://www.jutarnji.hr/vijesti/hrvatska/sto-ako-hrvatska-blokira-svedsku-i-finsku-za-nato-lako-za-njih-tu-su-drugi-igraci-kojima-bi-se-zamjerili-15200820

[15]Za razliku od Milanovića: Vlada Hrvatske podržava ulazak Finske i Švedske u NATO, “AlJazeera Balkan”, 12.05.2022, https://balkans.aljazeera.net/news/balkan/2022/5/12/za-razliku-od-milanovica-hrvatska-vlada-podrzava-ulazak-finske-i-svedske-u-nato

[16]Plenković: Rješenje za BiH nećemo imati egzibicionizmom predsjednika države, “AlJazeera Balkan”, 16.05.2022, https://balkans.aljazeera.net/news/balkan/2022/5/16/plenkovic-rjesenje-za-bih-necemo-imati-egzibicionizmom-predsjednika-drzave

[17]D. Omeragić, I HRVATSKA AKADEMIJA ZNANOSTI I UMJETNOSTI IMA SVOJ ‘MEMORANDUM’: evo koje su uvjete hrvatski akademici postavili BiH, Srbiji i Crnoj Gori za prijem u EU, na listi zelja i treći entitet, “Slobodna Bosna”, 23.05.2022, https://www.slobodna-bosna.ba/vijest/251123/i_hrvatska_akademija_znanosti_i_umjetnosti_ima_svoj_memorandum_evo_koje_su_uvjete_hrvatski_akademici_postavili_bih_srbiji_i_crnoj_gori_za_prijem_u_eu_na_listi_zelja_i_treci_entitet.html

[18]Dodatni vojnici EUFOR-a dolaze u povratnička naselja u BiH, “Radio Slobodna Evropa”, 28.02.2022, https://www.slobodnaevropa.org/a/sattler-komsic-bih-vojnici/31728824.html

[19]Dodik: Srbi i Hrvati nisu ginuli za centralizovanu BiH u kojoj će Bošnjaci biti dominantni, “Argumenti”, 24.05.2022, https://www.argumenti.rs/dodik-srbi-i-hrvati-nisu-ginuli-za-centralizovanu-bih-u-kojoj-ce-bosnjaci-biti-dominantni/

[20]CIK BiH kaže da će se Opći izbori održati 2. oktobra, “AlJazeera Balkan”, 23.05.2022, https://balkans.aljazeera.net/videos/2022/5/23/cik-bih-kaze-da-ce-se-opci-izbori-odrzati-2-oktobra

[21]EU in Bosnia and Herzegovina, “Twitter”, 26.05.2022, https://twitter.com/eubih/status/1529827076966076417

Zobacz także

Obalić Plenkovicia. Chorwacja po wyborach
Niepodległość na dalszym planie. Kraj Basków przed wyborami
Czy Chorwacja potrzebuje Serbów?
Nowy najmłodszy. Irlandia ma premiera z TikToka




Więcej...

Zobacz także tego autora

"Armenia. Obieg zamknięty" - Maciej Falkowski [Recenzja]
Dlaczego Rumunia jest inna? Recenzja książki Luciana Boii
"Mołdawia. Państwo niekonieczne". Recenzja
Nowa autokefaliczna cerkiew na Bałkanach
Bośniackie dążenia Chorwatów zagrożeniem dla rozszerzenia NATO?