Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Opinie Ameryka - cyfrowa twierdza

Ameryka - cyfrowa twierdza


13 czerwiec 2009
A A A

Piątek w amerykańskiej telewizji skończyła się era analogowa. Nadawanie naziemne zostało wyłączone. Tym, którzy nie zdążyli z kupnem dekoderów, pozostał ciemny ekran rodem z filmu "Ring".

Tak źle jednak nie będzie - wielu Amerykanów jest opłaca jednak telewizję kablową.
W pakiecie podstawowym, oprócz ABC,NBC, CBS, są też m.in. Fox, PBS i stacje lokalne - razem ok. 20 programów za 20 dolarów miesięcznie.
Coraz popularniejsze stały się usługi pay-per-view czy video-on-demand, pozwalające płacić tylko za wybrane kanały lub/i audycje.

Mimo wszystko, 14 milionów Amerykanów do tej pory odbierało przede wszystkim telewizję nadawaną tradycyjnie - dzięki nadajnikom naziemnym. Jak podaje Nielsen , 2,8 mln amerykańskich gospodarstw domowych ciągle nie jest gotowych na przełączenie się na odbiór cyfrowy (co stanowi 2,5 proc. wszystkich oglądających tv). Szczególnie wysoki ten odsetek jest wśród Afroamerykanów, spośród których 5,1 proc. nie ma
urządzeń umożliwiających odbiór sygnału telewizyjnego na nowych zasadach. Wśród Latynosów - 4,3 proc, a białych - 1,9.

Koszt dekodera to ok. 50 -80 dolarów. Chociaż rząd dystrybuował kupony opiewające na 40-dolarową zniżkę, często trzeba dokupić nową, bardziej czułą antenę. Zwłaszcza, jeśli do tej pory używało się teleskopowych anten w kształcie litery "V" (tzw. królicze uszy).

Niewielkim pocieszeniem dla nich wydaje się być telewizja oferowana on-line, dzięki takim serwisom, jak Hulu.com. 80 proc. spośród tych, którzy do tej pory odbierali tv dzięki nadajnikom naziemnym, nie ma dostępu do Internetu.

Dodatkowo, to w Internecie przebiegała główna akcja informacyjna. Rząd uruchomił specjalną stronę internetową , szczegółowo opisującą przejście z odbioru sygnału analogowego na cyfrowy. Można tam znaleźć samouczki, podcasty, czy instrukcje video.

Telewizja cyfrowa jest jednak uzupełnieniem Internetu i tylko w ten ten sposób oba media mogą się uzupełniać i działać na zasadach synergii.
Szczególnie zainteresowani są tym reklamodawcy - cyfrowe nadawanie to nie tylko większe technicznie możliwości dotarcia przez różne kanały - z telewizją w telefonie komórkowym włącznie. To przede wszystkim możliwość maksymalnego stargetowanie odbiorców reklamy, a przez ów zindywidualizowany przekaz, zwiększenie skuteczności dotarcia. Wielość nośników wprowadzi tylko dodatkowe kryteria, do tej pory zupełnie niedostępne przy planowaniu reklam telewizyjnych.

A właściciele telewizorów z "króliczymi uszami"? To atrakcyjni konsumenci co najwyżej dla producentów anten. I trafić do nich można tylko lepszą ofertą cenową.