Bliżej rozwiązania sporu na granicy Kambodży z Tajlandią
Ministrowie spraw zagranicznych obydwu krajów uzgodnili w środę (12.11) termin wycofania oddziałów stacjonujących na spornym odcinku granicy w rejonie świątyni Preah Vihear. W połowie października w wyniku wymiany ognia zginęło tam czterech żołnierzy. W rezultacie trwających od poniedziałku negocjacji ustalono, że wycofanie wojsk rozpocznie się w styczniu przyszłego roku. Wcześniej kraje spróbują również wspólnie umieścić znaczniki określające dokładny przebieg spornego odcinka granicy.
„Postanowiliśmy wspólnie umieścić oznaczenia graniczne tak, aby nie dopuścić do powtórzenia się konfliktu” powiedział Hor Namhong, minister spraw zagranicznych Kambodży. Jego zdaniem wycofanie wojsk pozwoli na rozpoczęcie działań mieszanych oddziałów, których zadaniem będzie usunięcie tysięcy min umieszczonych w rejonie.
O wynikach rozmów pozytywnie wypowiadał się tajski szef dyplomacji Sompong Amornwiwat, który określił je jako „duży, praktyczny krok naprzód”. Dodał również, że „udało się rozwiązać 99 proc. istniejących problemów”. Porozumienie musi zostać jeszcze zatwierdzone przez tajski parlament.
Pomimo postępów w negocjacjach wciąż jednak nie porozumiano się w sprawie najważniejszej, czyli kwestii przynależności liczącego pięć kilometrów kwadratowych terenu wokół świątyni Preah Vihear. Formalnie znajduje się on pod kontrolą Kambodży, jednak swoje pretensje do niego zgłasza tajski rząd naciskany przez aktywne środowiska nacjonalistów.
Konflikt graniczny rozpoczął się w czerwcu tego roku, kiedy Kambodża wystąpiła o wpisanie wybudowanej w XI wieku świątyni Preah Vihear na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO. Znajduje się ona na spornym terytorium granicznym, które w 1962 roku zostało przyznane Kambodży przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości.
W lipcu UNESCO zdecydowało o wpisaniu Preah Vihear na swoją listę, a po tajskiej stronie granicy rozpoczęły się protesty nacjonalistów, którzy twierdzą, że świątynia należy do Tajlandii. Od tego czasu w spornym rejonie pojawiły się wojska obydwu państw liczące łącznie ok. 2 tys. żołnierzy. W połowie października w wyniku trwającej niecałą godzinę wymiany ognia zginęło czterech żołnierzy, a kilkunastu zostało rannych.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, news.xinhuanet.com