Prezydent Mołdowy zatwierdził dymisję rządu
Zgodnie z decyzją parlamentu, premier zwrócił się do prezydenta Nikole Timofti z wnioskiem o dymisję parlamentu. Prezydent wniosek ten zatwierdził 8 marca.
Głowa państwa ma teraz dwa tygodnie na zaprezentowanie nowego premiera, który będzie musiał przedstawić skład rządu i jego program. Na tej podstawie o desygnowaniu nowego szera rady ministrów zadecyduje parlament. Jeśli procedura ta dwukrotnie nie doprowadzi do powołania rządu, prezydent będzie miał prawo rozwiązać parlament i wyznaczyć przedterminowe wybory.
Jedna z tworzących rządzącą dotychczas koalicję partii, Partia Liberalno-Demokratyczna (PLD) zapowiedział już, że po raz kolejny zaproponuje na stanowisko premiera swego lidera, Włada Fiłata. Jednakże polityk ten nie ma już poparcia dwóch dotychczasowych koalicjantów PLD, czyli Partii Demokratycznej i Partii Liberalnej.
Rządząca do niedawna w Mołdowie koalicja „Sojusz dla integracji europejskiej” istniała od 2009 r. Koalicja ta, mimo tarć, trwała do początku tego roku. Po przypadkowej śmierci Sorina Pascu, biznesmena z Kiszyniowa, zastrzelonego podczas polowania, w którym uczestniczyło kilku wysokiej rangi urzędników rządowych, premier zarządał dymisji prokuratora generalnego, Walerija Zubko. Powodem był fakt, że był one jednym z uczestników feralnego polowania. Prokurator (mianowany na to stanowisko w ramach puli przyznanej Partii Demokratycznej) musiał złożyć dymisję. Jednakże równocześnie będąca pod wpływem Partii Demokratycznej prokuratura i narodowe centrum antyterrorystyczne wszczęły szereg śledztw przeciwko ministrom z rządu Fiłata, będącym jego kolegami partyjnymi. Z kolei obóz skupiony wokół premiera Fiłata, we współdziałaniu z deputowanymi opozycyjnej Partii Komunistów Mołdowy doprowadzili do pozbawienia stanowiska przewodniczącego parlamentu innej wpływowej figury wywodzącej się z Partii Demokratycznej – oligarchy Włada Płachotniuka.
W połowie lutego na tle wspomnianych konfliktów szef rządu oświadczył, że PLD wychodzi z koalicji i jest gotowa do rozpoczęcia rozmów o utworzeniu nowej większości rządowej. Z kolei opozycyjna frakcja komunistów domaga się rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Na podstawie: lenta.ru, publika.md