14 kwiecień 2008

Większość partii politycznych już zapowiedziała swoje poparcie dla prezydenta. Wybory odbędą się 23 maja 2009 roku, ale Horst Köhler oświadczył, że rok wcześniej zdecyduje czy weźmie w nich udział.

Oficjalnie swoje poparcie deklarują liberałowie z FDP oraz chrześcijańscy demokraci z CDU, do których obecny prezydent należał przed wyborami. Również chrześcijańscy konserwatyści z Bawarii bardzo pozytywnie wypowiadali się o prezydencie federalnym. Szef CSU, Erwin Huber mówił, że Köhler „jest bardzo szanowanym mężem stanu, zarówno w polityce wewnętrznej jak i na arenie międzynarodowej”. Zapowiedział również, że CSU w pełni popiera jego reelekcję.

Jednak do ponownego wyboru potrzeba głosów socjaldemokratów. SPD nie wypowiadała się publicznie na temat możliwości poparcia kandydatury Köhlera, ale z wcześniejszych sugestii Kurta Becka, przewodniczącego partii, wynika, że lewica pozytywnie ocenia pracę głowy państwa.

W RFN prezydent jest figurą wybitnie reprezentacyjną. W strukturze państwowej nie pełni większej roli, jego wszystkie akty, prócz mianowania kanclerza i rozwiązania parlamentu na jego wniosek, wymagają kontrasygnaty szefa rządu.

Wyboru prezydenta republiki dokonuje Zgromadzenie Związkowe składające się w połowie z członków Bundestagu oraz w połowie z członków wybranych przez przedstawicielstwa krajów związkowych na zasadzie wyborów proporcjonalnych. Kandydat wybierany jest na to stanowisko, jeżeli otrzyma bezwzględną większość głosów. Czas sprawowania urzędu wynosi 5 lat i dopuszcza się jedną reelekcję.

Obecna kadencja prezydenta kończy się 30 czerwca 2009 roku. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez telewizję „n-tv” w marcu, reelekcję Köhlera z radością przyjęłoby 74 proc. Niemców.

Źródło: sueedeutsche.de