UE/ FIFA wzywa do wprowadzenia ograniczeń w swobodnym przepływie osób
Prezes Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA), Sepp Blatter, ogłosił potrzebę rewizji prawa unijnego dotyczącego swobodnego przepływu pracowników, sugerując konieczność odgórnych limitów dla obcokrajowców grających w drużynach piłkarskich.
"Gdy jest 11 obcokrajowców w drużynie wówczas narodowa świadomość piłkarska nie ma szans efektywnego rozwoju. Piłka nożna nigdy nie miała odwagi, aby przeciwstawić się tym praktykom, lecz nadszedł czas by to zmienić” - powiedział Sepp Blatter.
Zdaniem prezesa FIFY, kluby piłkarskie nie powinny przyjmować na boiska więcej niż pięciu cudzoziemców, nawet gdyby miało to naruszać unijne zasady czterech swobód. Tego typu ograniczenie miałoby na celu wsparcie rozwoju rodzimych piłkarzy. W ostatnich latach upowszechniło się zjawisko wielonarodowych drużyn piłkarskich reprezentujących jedno państwo i zdaniem Blattera wpływa to negatywnie na rozwój futbolu. „Należy bronić tożsamości narodowej piłki nożnej” - podsumował.
W praktyce już w 1995 roku wprowadzono w tej kwestii ograniczenia, jednak dotyczą one rekrutowania nowych zawodników spoza Państw Członkowskich i stanowią, że najwyżej trzech zawodników spoza bloku może grać w drużynie.
UE nie po raz pierwszy debatuje nad swobodnym transferem zawodników. W 1995 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał orzeczenie w sprawie procesu Bosmana. Jean Marc Bosman był belgijskim zawodnikiem, któremu wygasł kontrakt z państwowym klubem, w związku z czym obniżono jego pobory i oddalono do rezerwy. Piłkarz wstąpił do francuskiego klubu Dunkierka a klub belgijski zażądał od niego odstępnego. W rezultacie Trybunał uznał argumenty piłkarza i orzekł, że każdy zawodnik po wygaśnięciu kontraktu ma prawo zmienić klub nie ponosząc przy tym kosztów płacenia odstępnego.
Swobodny przepływ osób w obrębie Unii Europejskiej jest jedną z koronnych reguł funkcjonowania systemu unijnego. Sepp Blatter argumentuje, że w nie można traktować piłkarzy tak jak wszystkich pracowników ponieważ w piłce nożnej liczy się talent przypisany nielicznym.
Saulius Skvernelis nowym premierem Litwy
