Wielka Brytania/ Zmiana lidera w sondażach na Wyspach
Po raz pierwszy od ośmiu miesięcy Partia Pracy wyprzedziła w sondażach Konserwatystów. Popiera ją obecnie 39 proc. respondentów. Na Torysów głos w wyborach oddałoby w czerwcu br. 36 proc. badanych.
Sondaż, przeprowadzony przez Instytut MORI dla The Observer, pokazał czteroprocentowy wzrost poparcia dla laburzystów w okresie ostatniego miesiąca, przy jednopunktowym spadku zaufania dla Partii Konserwatywnej. Na Liberalnych Demokratów głos oddałoby teraz 15 proc. ankietowanych (spadek o 3 punkty proc.)
W badaniu przywódców liderem pozostaje Tony Blair, cieszący się poparciem 33 proc. Brytyjczyków. Jest on jednocześnie najbardziej nielubianym politykiem – nie ufa mu przeszło 60 proc. wyborców. Na 28 proc. głosów liczyć może obecnie David Cameron, na 21 proc. zaś Menzies Campbell.
Na kilka godzin przed oficjalnym ogłoszeniem decyzji o zmianie na stanowiska premiera Wielkiej Brytanii i 3 dni przed faktycznym odejściem z Downing Street Tony’ego Blaira sondaże są dość przychylne dla Gordona Browna. Blisko 40 proc. respondentów uważa, że będzie lepszym następcą rządu Jej Królewskiej Mości. 20 proc. oddałoby ster przywódcy Torysów, Davidowi Cameronowi. Tylko 5 proc. poparciem w wyścigu liderów partii brytyjskich może poszczycić się Sir Manzies Campbellowi, kierujący Partią Liberalnych Demokratów.
Gordon Brown, jak podają brytyjskie media, będzie starał się zyskać poparcie wyborców budując swoisty rząd fachowców, „ludzi najbardziej utalentowanych”. Mówi się o Alistairze Darlingu, odpowiadającym obecnie za handel i przemysł. Do łask wrócić ma także Jack Straw - lider laburzystów w Izbie Gmin, były sekretarz ds. zagranicznych w rządzie Blaira kierujący obecną kampanią kanclerza skarbu .
Na podstawie: bbc.co.uk, independent.co.uk, guardian.co.uk, ipsos-mori.com
Saulius Skvernelis nowym premierem Litwy
