Protest policjantów w Bułgarii
W poniedziałek (10.08), w miejscowości Błagojewgrad, na południowym zachodzie Bułgarii odbył się protest policjantów przeciwko wyrokowi sądu.
Wyrok skazujący dotyczy zdarzenia, do którego doszło 10 listopada 2005 roku. Podczas próby aresztowania, podejrzanego o udział w zorganizowanej przestępczości i handel narkotykami Angeła Dymitrowa, doszło do bójki, w wyniku której domniemany przestępca zmarł. Według danych sądowych został brutalnie pobity przez funkcjonariuszy policji. Zostali oni skazani łącznie na 82 lata więzienia. W zeszłym tygodniu, sąd drugiej instancji potwierdził ten wyrok.
Przed kolejną, ostateczną rozprawą apelacyjną koledzy skazanych, popierani przez związek zawodowy policjantów, zorganizowali protest. Domagają się wznowienia dochodzenia, utrzymując, że biegli w dotychczasowym procesie "zostali przekupieni przez mafię narkotykową".
Rozmowy z rodzinami skazanych i protestującymi podjął wicepremier, minister spraw wewnętrznych Cwetan Cwetanow. Zgodził się, że należy dokładnie zbadać okoliczności zdarzenia i przyznał, że wierzy w to, iż policjanci nie podjęli akcji, mając na celu zabójstwo z premedytacją. Minister odmówił skomentowania decyzji sądu, jednocześnie zapowiedział, że ministerstwo zawsze będzie stało po stronie wykonujących swoje obowiązki służb publicznych.
Na podstawie: novinite.com, sofiaecho.com