28 maj 2007
Przez ostatni tydzień
prezydent Kazachstanu
Nursułtan Nazarbajew krok po kroku pozbawiał swojego zięcia Rachata Alijewa władzy. Nie jest pewne, czy czynił to tylko po to, aby wyeliminować rywala na fotel prezydencki, czy obawiał się też o swoje bezpieczeństwo.
Czytaj dalej w
rzeczpospolita.pl.