Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Rosja/ Chodorkowski nie przyznaje się do winy

Rosja/ Chodorkowski nie przyznaje się do winy


25 luty 2005
A A A

Były właściciel koncernu naftowego Jukos, oskarżany o min. niepłacenie podatków oraz  liczne nieprawidłowości przy procesie prywatyzji, podczas rozprawy przed moskiewskim sądem nie przyznał się do zarzucanych mu zarzutów.

Prokuratura zarzuca Michiłowi Chodorkowskiemu, uznawanemu dotąd za jednego z najbardziej wpływowych rosyjskich oligarchów, niezgodny z prawem zakup w akcji zakładów surowcowych Apatit po zaniżonej cenie. Chodorkowski konsekwentnie nie przyznaje się do winy nazywając oskarżenia kłamstwem i podkreślając, że cała sprawa ma wymiar polityczny a on sam nie ma sobie nic do zarzucenia.

Chodorkowski, wraz z jednym ze swoich współpracowników, trafił do aresztu 25 października 2003 roku a pod koniec stycznia sąd przedłużył mu pobyt w areszcie śledczym do połowy maja. Sam proces rozpoczął się w lipcu ubiegłego roku. Wielu ekspertów w kontekście kłopotów Jukosu wskazuję na rolę, jaką w całej sprawie odegrało otoczenia prezydenta Putina. Zarzuty wobec koncernu są często odczytywane jako swoista zemsta za popieranie przez Jukos liberalnej opozycji a także polityczne ambicje samego Chodorkowskiego.

/źródło:onet.pl/