Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Rosyjskie MSZ: Gruzja prze do wojny

Rosyjskie MSZ: Gruzja prze do wojny


10 listopad 2009
A A A

„Gruzja dąży do zbrojnego odzyskania kontroli nad Abchazją i Osetią Południową" -  stwierdził w wywiadzie dla agencji RIA Novosti zastępca szefa rosyjskiego MSZ Grigorij Karasin. To kolejny sygnał płynący ze strony rosyjskiej o możliwości wyboru zbrojnego scenariusza wydarzeń przez administrację gruzińskiego prezydenta Micheila Saakaszwilego. Wcześniej podobną opinię wyraził szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Rosji (GRU) gen. Aleksandr Szlachturow.

ImageW odpowiedzi strona amerykańska, ustami swojego przedstawiciela w Gruzji, ambasadora Johna Bassa stwierdziła, że taki scenariusz jest mało realny. Przedstawiciel Waszyngtonu podkreślił, że negocjacje z Rosją dążą do pokojowego znalezienia rozwiązania sytuacji Abchazji i Osetii Południowej. W negocjacjach, poświęconych zapewnieniu bezpieczeństwa na Kaukazie, które obecnie toczą się w Genewie, biorą udział wysłannicy obydwu nowych kaukaskich państw. Podobne słowa padły z ust Karasina, który podkreślił, że do tego samego celu dąży rząd Rosji, który zdążył już dostarczyć propozycje rozwiązania problemu przedstawicielom Unii Europejskiej, Narodów Zjednoczonych i OBWE.

Zdaniem komentatorów polityczne zapewnienia nie znajdują jednak pełnego odzwierciedlenia w bieżących faktach. Kilka dni temu zakończyły się wspólne amerykańsko-gruzińskie manewry wojskowe, których oficjalnym celem było przygotowanie gruzińskich oddziałów do działań zbrojnych w Afganistanie. Gruzja bowiem planuje wysłać tam swoich żołnierzy w sile jednego batalionu (ok. 700 żołnierzy). Manewry te jednak zostały odebrane zarówno przez stronę osetyńską, jak i rosyjską, jako przygotowania do ewentualnej wojny, jednakże na terenie kaukaskim. Potwierdzenie tego faktu miałoby znajdować się również w fakcie dostawy uzbrojenia dla gruzińskiej armii, w tym systemów obrony rakietowej, rakietowych systemów przeciwpancernych, automatycznej broni palnej i amunicji z USA. Kwota transakcji sięgała blisko 100 mln USD.

Eksperci osetyńscy podkreślają ponadto liczne przykłady ostatnich dostaw broni do Gruzji z Ukrainy i Izraela. Ten fakt potwierdzał także gen. Szlachturow. Podkreślają także coraz liczniejsze przykłady działań agentur wpływu na południowym Kaukazie, które w efekcie jeszcze bardziej destabilizują sytuację. Jurij Dziccojty, wiceprzewodniczący parlamentu Osetii Południowej, podkreślał także trudną sytuację graniczną między obydwoma państwami. „Cały czas zdarzają się wymiany ognia, porywani są ludzie i bydło" - podkreślał polityk.

ECAG-Kaukaz/RIA Novosti/Osinform/ITAR TASS