Bułgarska kandydatka na unijnego komisarza wycofała swą kandydaturę
-
IAR
Bułgarka Rumiana Żelewa desygnowana na unijnego komisarza, która wzbudziła kontrowersje w Europarlamencie, wycofała swoją kandydaturę. Szef chadeków Joseph Daul poinformował, że zrezygnowała ona też ze stanowiska ministra spraw zagranicznych i wycofała się z życia politycznego.
Przeciwko kandydaturze Bułgarki protestowała część deputowanych, głównie socjaliści, zieloni i liberałowie. Europosłowie zarzucali jej zatajenie informacji w oświadczeniu majątkowym o udziałach w jednej z firm. Ponadto, podczas przesłuchania w Parlamencie Europejskim, deputowani obnażyli brak jej kompetencji i uznali, że nie nadaje się na komisarza do spraw rozwoju i pomocy humanitarnej.
W krótkim oświadczeniu dla prasy szef Komisji Europejskiej Jose Barroso napisał, że szanuje decyzję Rumiany Żelewej. Dodał, że bułgarski premier Bojko Borysow zaproponował już inną kandydaturę - Krystaliny Georgiewej, która obecnie jest jednym z wiceprezesów Banku Światowego.
Zamieszanie wokół bułgarskiej kandydatury na komisarza spowodowało, że głosowanie nad nowym składem Komisji Europejskiej nie odbędzie się - jak wcześniej planowano - 26 stycznia. Deputowani muszą bowiem najpierw przesłuchać nową kandydatkę i ocenić wiedzę oraz przygotowanie, zatem głosowanie odbędzie się w późniejszym terminie.