27 maj 2009

Hezbollahowi udało się odbudować, a nawet zwiększyć swój potencjał bojowy, który został osłabiony w wyniku drugiej wojny libańskiej w 2006 roku.

„Hezbollah potajemnie zwiększa swoje siły na południu od rzeki Litani, ale obecność sił pokojowych UNIFILu znacznie utrudnia mu to zadanie. Dziś ma on więcej rakiet i amunicji dalekiego zasięgu niż przed drugą wojną libańską” – powiedział Szefa Sztabu Izraelskich Sił Obrony Gabi Ashkenazi podczas wtorkowego (26.05) spotkania z członkami komisji Knesetu. 

Od momentu zakończenia drugiej wojny libańskiej napięcie między Izraelem a Hezbollahem wciąż rośnie. Media arabskie i izraelskie sukcesywnie informują m.in. o wzroście potencjału militarnego Partii Boga i próbach pozyskiwania nowoczesnej broni (zwłaszcza przeciwlotniczej), a także możliwościach ponownego ataku Izraelskich Sił Obrony na pozycje tej organizacji w południowym Libanie. 

Obawy izraelskich władz budzą próby pozyskania przez Partię Boga rakiet przeciwlotniczych. Według izraelskich źródeł wojskowych Hezbollah dąży do rozmieszczenia w południowym Libanie systemu przeciwlotniczego SA-8. Utrudniłoby to lub uniemożliwiło wykonywanie przez izraelskie lotnictwo lotów zwiadowczych nad tą częścią kraju.

Niedawno jedna z arabskojęzycznych gazet podała, iż Izraelczycy planują zamach na Hassana Nasrallaha od lat pełniącego funkcję Sekretarza Generalnego Hezbollahu. Nawaf al-Moussawi, jeden z byłych członków Hezbollahu, a obecnie kandydat na deputowanego w zbliżających się wyborach parlamentarnych w Libanie, w wywiadzie dla gazety Asharq al.Awsat powiedział, że plan zamachu powstaje w porozumieniu z niektórymi rządami arabskimi.

Państwa arabskie obawiają się rosnącej dominacji Iranu w regionie oraz rozwoju programu nuklearnego przez to państwo dlatego mimo oficjalnej krytyki Izraela po cichu go wspierają licząc na to, iż powstrzyma on Iran przed realizacją tych planów.

Hezbollah od lat jest dotowany przez Iran i Syrię, które przeznaczają ogromne środki finansowe na działalność charytatywną tej organizacji. Partia Boga dociera z pomocą tam gdzie rząd Libanu jej nie zapewnia. Potrzebujący otrzymują pomoc szybko i bez zbędnych formalności. Sieć szpitali i placówek medycznych Hezbollahu oferuje bezpłatną opiekę najbardziej potrzebującym. Dzięki tym działaniom Partia Boga w krótkim czasie zyskała ogromne poparcie libańskich szyitów dotąd zepchniętych na margines polityczny.

Poza działalnością charytatywną i polityczną Hezbollah dysponuje poważną siłą militarną i rozwiniętym wywiadem i kontrwywiadem. Większość irańskich i syryjskich dotacji przeznaczane jest na zbrojenie Partii Boga lepiej wyszkolonej i wyposażonej od armii libańskiej. W jej arsenale znajdują się m.in. nowoczesne przeciwpancerne pociski kierowane Kornet rosyjskiej produkcji.

Mimo, iż w drugiej wojnie libańskiej Izrael znacznie osłabił potencjał militarny Hezbollahu, sam doznał poważnych strat w ludziach i sprzęcie. W przekonaniu wielu izraelskich specjalistów jak i opinii publicznej - Izrael przegrał ten konflikt.

Na podstawie: haaretz.com, ynetnews.com, jpost.com, bbc.co.uk