Ukraina/ Powstała pomarańczowa koalicja

• arsenij jaceniuk
• blok julii tymoszenko
• iwan pluszcz
• julia tymoszenko
• jurij łucenko
• ludowa samoobrona
• nasza ukraina
• partia regionów
• pomarańczowa koalicja
• rada najwyższa
• ukraina

Liderzy frakcji parlamentarnych Bloku Julii Tymoszenko i Naszej Ukrainy – Ludowej Samoobrony, Julia Tymoszenko i Wiaczesław Kyrylenko, w czwartek (29.11) podpisali umowę koalicyjną.

„Uważam, że żadnych podwójnych standardów nie będziemy dłużej obserwować, i będziemy mogli efektywnie zbudować rząd oraz dać państwu nadzieję na zmiany systemowe” – powiedziała po podpisaniu umowy Julia Tymoszenko, odnosząc się do ostatnich spekulacji w ramach Naszej Ukrainy – Ludowej Samoobrony związanych z możliwością powołania tzw. szerokiej koalicji z Partią Regionów.

Liderka Bloku Julii Tymoszenko powiedziała również, że głównym celem powołania demokratycznej koalicji będzie stworzenie rządu, który nie będzie się składał ze złodziei, skorumpowanych urzędników i kryminalnych biznesmenów. „Powołamy rząd, w skład którego wchodzić będą prawdziwi profesjonaliści, którzy będą w stanie przeprowadzić głębokie reformy na Ukrainie” – podkreśliła Tymoszenko.
 
W czwartek powołana została także tzw. rada koalicji frakcji deputowanych, w której skład weszło po 9 przedstawicieli z BJUT i NU-LS. Projekt powołania tego ciała został jednogłośnie poparty na wspólnym posiedzeniu obu frakcji.

Swojego podpisu pod umową koalicyjną nie złożył jednak były przewodniczący Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, a obecnie deputowany Naszej Ukrainy – Ludowej Samoobrony Iwan Pluszcz, który oświadczył, że w dalszym ciągu pozostaje zwolennikiem zawarcia szerokiej koalicji z Partią Regionów. Tym samym koalicja liczy 227 deputowanych, czyli dwa głosy ponad wymaganą większość. Jurij Łucenko, lider bloku oświadczył, że jeśli Pluszcz nie podpisze umowy, może zostać wykluczony z frakcji.

Na kolejnym posiedzeniu parlamentu, które odbędzie się we wtorek (04.12) parlamentarzyści mają wybrać władze Rady Najwyższej. Największe szanse, by zostać przewodniczącym parlamentu ma obecnie p.o. ministra spraw zagranicznych Arsenij Jaceniuk.

Na podstawie: rada.gov.ua, korespondent.net, razom.org.ua