Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Ameryka Północna Obama w ojczyźnie Osamy bin Ladena

Obama w ojczyźnie Osamy bin Ladena


03 czerwiec 2009
A A A

Barack Obama przybył dzisiaj (03.06.2009) do Arabii Saudyjskiej i spotkał się z królem Abdullahem. Celem wizyty jest zachęcenie Saudyjczyków do złagodzenia stanowiska wobec Izraela i przyspieszenie procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Obama zapowiedział także, że będzie rozmawiał o zmniejszeniu wpływów Iranu w regionie oraz o stabilizacji cen ropy naftowej.

 

Przed wizytą można było usłyszeć niechętne komentarze padające z ust Arabów w stronę Izraela. Eksperci i politycy z Arabii Saudyjskiej wypowiadali się, że według nich państwa arabskie wykonały już wystarczająco dużo zachęcających gestów w stronę Izraela i teraz mogą tylko czekać na jego ruch. „Czego oczekujecie od Arabów, jeśli Izrael nie daje nic w zamian oraz waha się nad tzw. koncepcją dwóch państw”, powiedział Mohammad Abdullah al-Zulfa członek Saudyjskiej Rady Starszych.

Dzisiejszy dzień Obama spędzi na serii spotkań z saudyjskimi politykami w stolicy kraju Rijadzie, a wieczorem uda się poza miasto, do jednej z posiadłości króla Abdullaha, gdzie spędzi także noc. Następnego dnia amerykański prezydent ma w planach podróż do Egiptu, gdzie spotka się z prezydentem Mubarakiem, którego w jednym z ostatnich wywiadów określił mianem „wiernego sojusznika Stanów Zjednoczonych”.

Na podstawie: nytimes.com