Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Afryka WKS/ Groźba wybuchu rzezi na tle etnicznym

WKS/ Groźba wybuchu rzezi na tle etnicznym


13 listopad 2004
A A A

Dotychczas oczy całego świata były zwrócone na Wybrzeże Kości Słoniowej ze względu na francuską interwencję w tym państwie i gwałtowne ataki na białych cudzoziemców będące jej rezultatem. Tymczasem w cieniu tych wydarzeń czai sie o wiele groźniejsze niebezpieczeństwo. Od kilku dni zagraniczni obserwatorzy zwracają uwagę na eskalacje przemocy wobec zamieszkujących ten kraj mniejszosci etnicznych i religijnych. Mogłoby to oznaczać wybuch rzezi na tle etnicznym i całkowite pogrążenie w chaosie tego zachodnioafrykanskiego państwa.

Wedle licznych doniesień, członkowie rządowych sił bezpieczeństwa oraz wiernej prezydentowi Gbagbo młodzieżówki "Młodzi Patrioci" dokonują ataków na przedstawicieli mniejszości - muzułmanów, imigrantów z innych państw zachodniej Afryki oraz członków plemion z pólnocnej części kraju. Wszystcy oni są oskarżani o wspieranie sił rebelii, która od 2002 roku kontroluje północną część państwa.

Dotychczas furia lojalistów była zwrócona przeciw białym, zwłaszcza Francuzom. Jednak wobec ich szybkiej ewakuacji przeprowadzanej przez państwa macierzyste przedstawiciele "czarnych" mniejszości obawiają się, że rozgrzani "sukcesem" "Młodzi Patrioci" teraz zwrócą sie przeciwko nim. Dotychczasowe wypadki zdają się to potwierdzać - w Gagnoa (rodzinnym mieście prezydenta Gbagbo) doszło w tym tygodniu do międzyetnicznych zamieszek. W walkach pomiędzy przedstawicielami plemion Bete i Dioula zginęło co najmniej 6 osób, a 29 zostało rannych.

Zapalna jest również kwestia imigrantów z innych państw Afryki. Nadanie im większych praw obywatelskich jest bowiem jednym z głównych żądań rebeliantów z pólnocy. Chodzi głównie o fakt, że ich lidera - byłego premiera Alassana Ouattarę pozbawiono w 2000 r. prawa do kandydowania na fotel prezydenta pod pretekstem, że jego ojciec pochodził z Burkina Faso. Z tego też powodu lojaliści uważają imigrantów za popleczników rebelii.

Dotychczasowe walki i groźba eskalacji konfliktu wprowadziły chaos na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Już ponad 5 tys. jego mieszkańców uciekło do sąsiednich państw.

za www.allafrica.com