Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Turcja straszy Rosję dywersyfikacją gazu


12 październik 2015
A A A

Rosyjskie samoloty w ostatnim czasie dwukrotnie naruszyły turecką przestrzeń powietrzną przy granicy z Syrią. Ponadto turecka armia przekazała, że Mig-29 nieznanego pochodzenia w ubiegły poniedziałek zakłócił lot patrolowy tureckich myśliwców F-16. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan w związku z przypadkami naruszeń tureckiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie lotnictwo zagroził Moskwie, że powinna się liczyć z możliwością, iż Ankara poszuka innych źródeł dostaw gazu.

- Nie możemy akceptować obecnej sytuacji. Rosyjskie wyjaśnienia w tej sprawie są niewystarczające. Są pewne sprawy, które Rosja powinna mieć na uwadze. Jeżeli Rosjanie nie wybudują naszej elektrowni atomowej, to inni zrobią to za nich. (...) Jesteśmy głównym odbiorcą rosyjskiego gazu. Utrata Turcji byłaby dla nich dużą stratą. Jeżeli zajdzie taka konieczność, będziemy mogli pozyskiwać surowiec z wielu innych miejsc – ostrzegał prezydent Turcji w lokalnych mediach.

Do wypowiedzi tureckiego przywódcy szybko odniosła się Moskwa. Rzecznik Prasowy Kremla Dmitrij Pieskow zaznaczył, że Moskwa liczy na utrzymanie dobrych stosunków z Turcją. Zapewnił jednocześnie, że rosyjskie działania zbrojne w Syrii mają nie tylko zapewnić stabilizację w regionie i zabezpieczyć integralność terytorialną Syrii, ale także chronią tureckie granice przed terrorystami.

- Tradycyjnie wysoko cenimy nasze dwustronne stosunki z Turcją i wierzymy, że nadal będą się rozwijać zgodnie z planami prezydentów Putina i Erdogana - podkreślił Pieskow.

Tymczasem podczas konferencji prasowej prezes Gazpromu Aleksiej Miller odpowiadając na prośbę zwiększenia o 3 mld m3 rocznie dostaw gazu poprzez magistralę Blue Stream oświadczył, że co najmniej dwa z trzech mld m3 gazu wnioskowanych przez tureckich klientów będzie dostarczane poprzez gazociąg Turkish Stream.

Agencja TASS już wcześniej informowała, że decyzja o budowie Tukish Stream została przyjęta w grudniu zeszłego roku mając na względzie rosnące zapotrzebowanie Turcji na rosyjski surowiec. Na chwilę obecną błękitne paliwo do Turcji trafia drogą lądową, przez Bałkany, oraz morską, poprzez gazociąg Blue Stream. Szczytowe zapotrzebowanie Ankary Gazprom pokrywa w ramach bezpośrednich dostaw przez Morze Czarne.
Szef rosyjskiego Gazpromu Aleksiej Miller powiedział, że koncern zdecydował się na zmniejszenie o połowę przepustowości gazociągu Turkish Stream do 32 mld m3 rocznie.
– Bierzemy pod uwagę fakt, że to co robimy na północy to realny plan na podstawie którego będziemy działać – wyjaśnił Aleksiej Miller, odwołując się do podpisania przez Gazprom i kilka europejskich firm umowy akcjonariuszy o rozbudowie gazociągu Nord Stream o dwie nowe nitki.
Oznacza to, że Gazprom przyznaje gotowość do ograniczenia oczekiwań wobec tureckiego szlaku wobec sukcesu w promocji zwiększenia dostaw za pomocą północnej magistrali.

Rosja jest największym dostawcą gazu dla Turcji, która kupuje od Moskwy rocznie 28-30 mld metrów sześciennych tego surowca. Roczne potrzeby państwa szacuje się na 50 mld metrów sześciennych gazu. W 2013 roku Turcja zgodziła się też, aby rosyjski państwowy Rosatom wybudował cztery reaktory o wartości 20 mld dolarów. Do chwili obecnej nie uzgodniono terminu uruchomienia tej inwestycji.

Źródło: Milliyet, Türkiye, Russia Today, Gazprom