Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Komisja Europejska nie ustępuje w sprawie porozumienia gazowego

Komisja Europejska nie ustępuje w sprawie porozumienia gazowego


05 listopad 2010
A A A

Wbrew oczekiwaniom rządu, Komisja Europejska nie zakończy szybko postępowania przeciwko Polsce za łamanie unijnego prawa w sektorze energetycznym. Chodzi o zarządzanie polskim odcinkiem rurociągu jamalskiego, którym rosyjski gaz płynie na Zachód.

Nadzieję na zakończenie postępowania mieli przedstawiciele polskiej delegacji, która wczoraj przekazała Brukseli fragmenty umowy operatorskiej, będącej częścią polsko - rosyjskiego porozumienia gazowego. Komisja podkreśla, że umowę trzeba uzupełnić.

Polska musi jeszcze przysłać pisemne wyjaśnienia, w jaki sposób zamierza zagwarantować, że zarządzanie gazociągiem będzie zgodne z unijnym prawem. Komisja Europejska podkreśla, że kluczową rolę ma do odegrania Urząd Regulacji Energetyki. To URE musi czuwać nad tym, aby stawki za tranzyt gazu były ustalane w sposób przejrzysty i to URE musi zapewnić, że wszystkie unijne firmy mogą skorzystać z gazociągu, jeśli będą zainteresowane przesyłem błękitnego paliwa. Do tego potrzebne są jeszcze gwarancje, że surowiec będzie mógł płynąć w dwóch kierunkach - nie tylko z Rosji na Zachód, ale także z Niemiec do Polski. Chodzi też o doprecyzowanie jak będą liczone wolne moce przesyłowe w gazociągu. Jeśli nie wykorzysta ich Gazprom, muszą one być odstąpione konkurentom - firmom holenderskim, bądź niemieckim, na przykład spółce E.ON - powiedział jeden z urzędników Komisji Europejskiej.

Jednak same zapewnienia polskiej strony i przysłany konkretny plan gwarantujący spełnienie tych warunków nie wystarczą. Bruksela będzie przyglądać się jak w praktyce Polska spełnia unijne wymogi, dopiero wtedy - jak mówi jeden wysokich urzędników w Komisji - możliwe będzie zakończenie postępowania przeciwko Polsce i odstąpienie od skierowania pozwu do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.