Unia Europejska wysyła misję do Kosowa
Unia Europejska we wtorek (09.12) wprowadziła w fazę operacyjną swoją misję w Kosowie. EULEX, bo taką nosi nazwę, przejmie obowiązki od personelu misji ONZ.
“EULEX to ważny, można nawet powiedzieć główny, krok w tej trudnej, chaotycznej sytuacji”, powiedział francuski minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner, którego kraj kończy właśnie unijną prezydencję.
Misja w Kosowie jest największą, jaka kiedykolwiek była prowadzona na tym terenie. Będzie ona złożona z ok. 2000 osób, wśród których początkowo będzie 1400 obcokrajowców i 500 miejscowych. Do wiosny 2009 roku przewiduje się, że liczby te wzrosną odpowiednio do 1900 obcokrajowców i 1100 miejscowych.
EULEX został ustanowiony 4 lutego br. jako techniczna misja, która ma patronować, monitorować i doradzać, szczególnie w dziedzinie prawa. Napotkał już pewne przeszkody, gdyż Serbowie i Kosowianie nie mogli dojść do porozumienia, jak powinien wyglądać jego mandat i gdzie powinien działać.
W odpowiedzi na serbskie protesty, sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon przedstawił w zeszłym miesiącu sześciopunktowy plan, zawierający pewne kompromisy. Miał on za zadanie pomóc w zapoczątkowaniu misji, przy czym osłabił mandat EULEXU i podkreślił, że misja ma pozostać neutralna w stosunku do statusu Kosowa, co z kolei wywołało protesty Kosowian. Jednak obie strony zgodziły się na pełną współpracę z EULXEM.
„Misja w Kosowie jest ważnym testem dla Unii Europejskiej”, powiedział Lulzim Peci, analityk polityczny. „ Jeśli odniesiecie sukces tutaj, udowodnicie, że możecie angażować się w inne kryzysy. Lecz jeśli zawiedziecie w Kosowie, stracicie wiarygodność przy innych operacjach”, dodał.
Na podstawie: bbc.co.uk, euobserver.com, rferl.org