Polska/ Ocieplenie podczas spotkania premier Tuska i prezydenta Putina
Spotkanie premiera Tuska z Władimirem Putinem było ostatnim etapem jego jednodniowej wizyty w Moskwie. W ponad godzinnym spotkaniu wzięli m.in. udział szef polskiego MSZ Radosław Sikorski i szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak, a po stronie rosyjskiej szef dyplomacji Siergiej Ławrow.
Prezydent Putin przywitał polskiego premiera słowami „Cieszę się, że znalazł pan możliwość przyjazdu do Moskwy i chciałbym odbyć podobną podróż do Warszawy.” Na co Tusk odpowiedział, że „może już dziś czuć się zaproszony do złożenia wizyty w Warszawie”. Atmosfera spotkania była bardzo pozytywna mimo trudnych kwestii do omówienia. Zapewnił, że problemy polsko- rosyjskie nie wynikały z antypolskiego nastawienia Rosjan do Polaków. „Dziś najważniejsza jest odbudowa przerwanego dialogu”- powiedział. Putin żartobliwie stwierdził, że mimo starań obu stron, by zepsuć wzajemne stosunki, nie udało się to. Dodaje, że swojego czasu padła ze strony polskiej (prezydenta Kaczyńskiego) dziwna propozycja spotkania obu państw na neutralnym gruncie. „Pomysły, by spotkanie przywódców Polski i Rosji odbyło się w innym kraju, uważałem za egzotyczne.” Tusk uznał, ze atmosfera chłodu w stosunkach polsko- rosyjskich obu stronom się już znudziła.
Dużą część spotkania poświęcono kwestii amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Nic poważnego się w tej kwestii nie zmieniło oprócz tego, że obie strony w spokojnej atmosferze przedstawiły swoje wizje. „Z prezydentem Putinem długo rozmawialiśmy o tarczy antyrakietowej. Była jednym z głównych wątków długiego, ponadgodzinnego spotkania. Nie jest on entuzjastą tego rozwiązania, ale rozumie prawo Polski do decydowania” - powiedział Tusk. Panowie stwierdzili, że w przyszłości omówią kwestie inspekcji rosyjskiej w miejscu stacjonowania bazy tarczy antyrakietowej w celu przekonania Rosjan, ze nie jest ona skierowana przeciwko niej. Na razie jednak takie rozmowy nie maja sensu, ponieważ nie wiadomo kiedy rozpocznie się faktyczna realizacja projektu tarczy w Polsce. Wszystko zależy od Stanów Zjednoczonych, od których Polacy uzależniają dalsze rozmowy z Rosjanami.
Rosyjski prezydent zapewnił polskie władze o apolityczności wcześniejszych postanowień gospodarczych (embargo), tłumacząc je dbaniem o własne interesy gospodarcze. „Nie należy dramatyzować w związku z problemami w polsko-rosyjskich stosunkach, one mają bieżący charakter”- powiedział Putin. Zaznaczył, że stosunki gospodarcze z Polską są dla Rosji bardzo ważne, ponieważ „Polska pozostaje dla nas najważniejszym partnerem gospodarczym w Unii Europejskiej. A Rosja jest pod względem wymiany towarowej drugim partnerem dla Polski po Republice Federalnej Niemiec.” Według Tuska Rosja jest gotowa zająć się praktycznie zniesieniem rosyjskiego embarga na polskie produkty, o co zabiegał premier. W zamian Polska miała znieść weto w sprawie przedłużenia umowy o partnerstwie i współpracy (PCA) między UE a FR. „Mam nadzieję, że szybko dojdziemy do porozumienia, które umożliwi zniesienie weta”- stwierdził polski premier. Tusk odniósł wrażenie, że rosyjskie władze mówią poważnie o poprawie stosunków polsko- rosyjskich.
W kwestii gazociągu, jak przewidywano obie strony miały różne zdania. Prezydent rosyjski z własnej inicjatywy poruszył drażliwą kwestię Katynia. Premier Tusk powtórzył to, co było w tej kwestii już jasne, a mianowicie, że „problem rozliczenia się z własną historią to sprawa przede wszystkim Rosjan. To nie tylko problem relacji między jednym państwem a drugim. Tak naprawdę w interesie Rosjan leży zdolność jak najszczerszego mówienia o swojej historii.” Putin przyznał, że kwestią Katynia powinni zająć się polscy i rosyjscy historycy, a nie politycy. Stronę polska w tej sprawie będzie reprezentował Adam Daniel Rotfeld.
Na konferencji prasowej po spotkaniu premier Tusk powiedział, że „Rozmowy z premierem Wiktorem Zubkowem, wicepremierem Dimitriem Miedwiediewem i rozmowa z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem pokazały, że zapewnienia ze strony przywódców rosyjskich o gotowości do poprawiania stosunków rosyjsko-polskich nie są pustymi deklaracjami.” Rosja jest skłonna rozmawiać nawet na najtrudniejsze tematy. Osiągnięto znaczny postęp w zrozumieniu przez rosyjską stronę polskiego punktu widzenia kwestii dostępu do ropy z rurociągu „Przyjaźń”, rafinerii w Możejkach, żeglugi na Zalewie Wiślanym, wymiany handlowej oraz ruchu bezwizowego z Obwodem Kaliningradzkim.
W większości pozytywnie opisywały piątkową wizytę polskiego premiera rosyjskie media. ”Komsomolskaja Prawda” pisze o jednaniu się, „Kommiersant” o wychodzeniu Polski i Rosji z chłodu. „KP” porównała poprzednią ekipę rządzącą w Polsce z obecną, pisząc że "Tusk energicznie zabrał się za usuwanie przeszkód w naszych stosunkach, nagromadzonych przez jego poprzednika, otwartego rusofoba Jarosława Kaczyńskiego." Sceptycznie odniosła się do wizyty rządowa „Rossijskaja Gazeta”, uważa że Moskwie i Warszawie trudno będzie się pogodzić. Dodaje, że żadne konkretne decyzje nie zostały podjęte. Nie porozumiano się ani w kwestii gazociągu ani tarczy antyrakietowej ani weta. Polskie media mówią także o odwilży, ale bez konkretów. Wizyta pozostawia jednak po sobie pozytywny wydźwięk. Wypowiedzi polityków to potwierdzają. Lech Wałęsa stwierdził, że premier Tusk „Na razie tylko ocieplił stosunki, pokazał, że jesteśmy gotowi.” Natomiast Leszek Miller powiedział, że „ta wizyta jest ważna, bo może zdjąć z Polski opinię, że jest głównym rusofobem w Europie.” Polska powinna być ekspertem od polityki wschodniej w UE- dodał. „Zabrakło mi tylko jednego elementu, ale wizyta wtedy musiałaby być dwudniowa: spotkania polskich i rosyjskich biznesmenów. Premier powinien pomagać w rozwijaniu takich kontaktów”- stwierdził Miller. Nawet Paweł Zalewski był zadowolony- „to, co może być jej wynikiem, to to, że spierając się będziemy mogli rozwijać szereg relacji gospodarczych i kulturalnych.”
Na podstawie: kprm.gov.pl, gazeta.pl, rzeczpospolita.pl, tvn24.pl
Stefan Bratkowski nie żyje.
Prezydenci chcą zacieśnić współpracę polsko-słowacką
