Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Szczyt na Malcie: „ratowanie strefy Schengen to wyścig z czasem”


12 listopad 2015
A A A

W czwartek po południu w Valletcie na Malcie odbył się nieformalny szczyt przywódców państw Unii Europejskiej w sprawie kryzysu migracyjnego. Dzień wcześniej miał miejsce szczyt UE-Afryka, podczas którego doszło do ustaleń w sprawie wzmocnienia współpracy pomiędzy kontynentami. Wspólny plan działań ma pomóc przede wszystkim w zwalczeniu kryzysu migracyjnego, który zatacza na terenie Europy coraz szersze kręgi.

Podczas szczytu UE-Afryka szefowie państw i rządów z 63 krajów ustalili taktykę w walce z kryzysem migracyjnym, który obecnie jest dostrzegalny w różnych sferach na każdym z kontynentów. Jak powiedział szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker „My musimy pomóc Afrykanom w rozwiązywaniu problemów uchodźców, które tam także występują, a Afrykanie muszą nam pomóc ograniczyć napływu uchodźców do Europy, a może nawet go zahamować”. Przywódcy ustalili plan działania składający się z pięciu priorytetów, mieszczących 16 różnych inicjatyw, których realizacja ma sięgać nie dalej, niż do końca 2016 roku.

Unia Europejska zadeklarowała utworzenie funduszu powierniczego o wartości 1,8 mld euro. Kwota ta miałaby wspomóc m.in. wdrożenie ułatwień wizowych pomiędzy krajami afrykańskimi a wspólnotą europejską, zwiększenie liczby staży dla studentów z Czarnego Lądu, a także walkę z przemytem i handlem ludźmi. Afryka otrzyma od Unii Europejskiej zapomogę na pomoc rozwojową w wysokości 20 mld euro rocznie, jednak jak podkreślił szef Rady Europejskiej Donald Tusk, plan funduszu powierniczego ma przede wszystkim jeden skonkretyzowany cel. „Jesteśmy zobowiązani dać ludziom inne możliwości niż ryzykowanie życiem” – argumentował szef Rady Europejskiej na czwartkowym nieformalnym szczycie przywódców Unii, nawiązując tym samym do fali imigrantów z Bliskiego Wschodu, a także poszczególnych państw Afryki, których coraz więcej przybywa do Europy.

Donald Tusk mówił o kluczowej roli państw afrykańskich w drodze do rozwiązaniu kryzysu migracyjnego. „Nikt z nas nie może rozwiązać tego problemu w pojedynkę” – stwierdził Tusk, dając do zrozumienia, że kontynent afrykański może odegrać znaczącą rolę w ograniczeniu tak dynamicznego napływu ludzi do Europy. Pomóc w tym ma fundusz powierniczy, który w pierwszej kolejności skierowany byłby na pomoc dla migrujących. Dzięki wspólnie ustalonym projektom miałoby dojść do zwiększenia możliwości znalezienia pracy w krajach, z których ludność migruje, a także wzmocnienia współpracy na tle legalizacji przyjazdów do krajów Unii Europejskiej. Ważnym punktem jest także działanie przeciwko biedzie i niestabilności w opuszczanych państwach i – co wielokrotnie podkreślano – wspieranie ochrony uchodzących na nowym terytorium.

Jak powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel, maltański szczyt zaowocował „nową fazą wzajemnej współpracy i zbliżeniem w dzieleniu się odpowiedzialnością w obecnej trudnej sytuacji”. Niemiecka kanclerz stwierdziła, że „ułatwienie dostępu do legalnego przemieszczania się ludności jest priorytetem w walce z nielegalną imigracją”. Podkreśliła także, że jest to obecnie najważniejsze zadanie dla całej wspólnoty europejskiej. „Nasza przyszłość leży w zalegalizowaniu migracji, a nie w finansowaniu przemytników” – podsumowała Merkel.

Kanclerz Niemiec zauważyła jednak, że sam szczyt i jego postanowienia są jedynie początkiem długiego procesu. Zdaniem niemieckiej polityk maltański szczyt był „ważny, wręcz konieczny, ale przed nami jeszcze bardzo dużo pracy”.

Podobnego zdania jest szef Rady Europejskiej. Jak powiedział Donald Tusk, „ratowanie strefy Schengen to obecnie wyścig z czasem”. Jak podaje unijna agencja Frontex, od stycznia bieżącego roku do krajów Unii Europejskiej przedostało się blisko 1,2 mln uchodźców.

Z powodu coraz częstszego braku łodzi dostępnych dla przemytników szacuje się, że obecnie co siódma osoba uchodząca z krajów Afryki decyduje się na podróż przez Morze Śródziemne. Większość migrantów decyduje się na podróż przez Grecję i kraje bałkańskie. Od początku roku do samej Grecji przybyło ponad 540 tysięcy uchodźców.

Źródła: Die Welt, Süddeutsche Zeitung, PAP.