Zamachowiec z bazy CIA był potrójnym agentem
Zamachowiec, który zabił osiem osób w samobójczym ataku na bazę CIA w Afganistanie, okazał się potrójnym agentem.
Jordański wywiad, wierząc, że zamachowiec był ich podwójnym agentem, wysłały go na misję na wschód Afganistanu w celu znalezienia "człowieka numer dwa" Al-Kaidy - Ajmana az-Zawahiriego.Jednak późniejszy zamachowiec, zamiast szukać najbliższego współpracownika Osamy bin Ladena, wysadził się w powietrze w bazie CIA przy granicy z Pakistanem, zabijając osiem osób, w tym siedmiu agentów amerykańskiego wywiadu.
Amerykańska telewizja NBC określiła tożsamość zamachowca: to Humam Khalil Abu Mulal al-Balawi, występujący jako Abu Dujana al-Khorasani.
Balawi był aresztowany w 2007 roku, a następnie zwerbowany jako podwójny agent przez jordański wywiad. Jak się później okazało, kontynuował pracę dla Al-Kaidy.
Prowadził też bloga, http://abudujanakharasani.maktoobblog.com, na którym publikował wezwania do dżihadu i męczennictwa. Jordańskie władze postrzegały owe wpisy jako część roli odgrywanej w ramach bycia podwójnym agentem.
Jordańskie źródła podają, 36-letni Balawi był z zawodu lekarzem i miał dwoje dzieci. Urodził się w rodzinnym mieście Abu Musaba al-Zarkawiego, nieopodal jordańskiej stolicy.
Na podstawie: Associated Press, AFP


Świat
Brak nowego otwarcia. Wizyta Bidena na Bliskim Wschodzie.
Turcja: Nieudana próba zamachu stanu