Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Trwają protesty wywołane filmem wymierzonym w Mahometa


14 wrzesień 2012
A A A

Wyprodukowany w USA obraz, przedstawiający proroka Mahometa w niekorzystnym świetle, doprowadził do protestów pod ambasadami Stanów Zjednoczonych w krajach Afryki i Bliskiego Wschodu.

Poważne wystąpienia miały miejsce w czwartek (13.09) w stolicach Egiptu i Jemenu. W Kairze, przed ambasadą  Stanów Zjednoczonych, policja w pełnym rynsztunku zmuszona była rozpędzać tłum używając gazu łzawiącego. W Sanie protestujący przedarli się przez mur amerykańskiej ambasady. Spalili też flagę tego kraju.

Demonstracje odbyły się ponadto do tej pory m. in. w Libii, Izraelu,  Sudanie, Tunezji, Maroku, Iraku, Iranie, a także organizowali je wyznawcy Islamu zamieszkujący kontrolowany przez Indie Kaszmir.

Do wydarzeń odniosła się Hilary Clinton. Film, który wywołał gniew Muzułmanów, określiła jako ”odrażający i karygodny”, zaznaczyła jednak: ”[…] w żadnym razie nie ma usprawiedliwienia, dla odpowiadania na to wideo przemocą. Potępiamy przemoc, która wynikła […]”.

Prezydent Obama oznajmił, iż niechętnym Ameryce tłumom odpowiadają miliony, ”które tęsknią za wolnością i godnością” wyrażanymi przez flagę Stanów Zjednoczonych. Przywódca USA zapowiedział również, iż osądzone zostaną osoby odpowiedzialne za zabicie czterech Amerykanów, w tym ambasadora Stanów Zjedoczonych w Libii Chrisophera Stevensa, podczas ataku na amerykański konsulat w Bengazi. Do zdarzenia doszło we wtorek (11.09) w nocy.

Niepokoje spowodowały, iż zwiększono środki bezpieczeństwa w placówkach dyplomatycznych USA na całym świecie. W Libii i Jemenie rozmieszczono już w tym celu Marines.

Na podstawie: cnn.com, bbc.co.uk,wsj.com