W Detroit rozpoczęto wyburzanie opuszczonych nieruchomości
- IAR
W stolicy amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego, Detroit, rozpoczęła się operacja burzenia opuszczonych domów. W mieście tym są dziesiątki tysięcy porzuconych nieruchomości.
W ciągu najbliższych dwóch miesięcy w Detroit zostanie zburzonych 450 domów. Operacja będzie kosztować 4,5 miliona dolarów. To jednak dopiero początek. Przygotowany przez władze Detroit plan przewiduje wyburzenie w ciągu 4 lat 10 tysięcy opuszczonych nieruchomości, z których wiele zostało zajętych przez handlarzy broni i narkotyków.
"Wkraczamy w okres odrodzenia naszego miasta" - mówi członek zarządu Detroit Robert Ficano. W wytypowaniu domów do wyburzenia pomagają przedstawiciele lokalnych kościołów.
"Pozbywając się opuszczonych budynków pokazujemy, że nasze miasto żyje, że patrzymy w przyszłość" - podkreśla pastor Kenneth Flowers.
Upadek Detroit rozpoczął się w latach 60., gdy duża część, głównie białych mieszkańców, wyniosła się na przedmieścia. Problem pogłębiły zamieszki na tle rasowym i kryzys motoryzacyjny lat 70. W ciągu ostatniego półwiecza populacja Detroit zmniejszyła się z 1,8 miliona do 900 tysięcy. W tej chwili w mieście znajduje się ponad 30 tysięcy opuszczonych domów, a kolejne 50 tysięcy objętych jest procedurą bankructwa.