16 wrzesień 2008
Podczas dwudniowego (15-16.09) pobytu Rady Północnoatlantyckiej na wyjazdowym posiedzeniu w Tbilisi padło wiele deklaracji pod adresem Gruzji, mówiących m.in. o ostatecznym wstąpieniu tego państwa w szeregi członków organizacji. Nie określono jednak najważniejszego – daty.
Dalsza kontynuacja reform, to najlepsza droga Gruzji, ,,która będzie w efekcie stwarzać bardziej szeroki konsensus” pomiędzy członkami NATO w kwestii terminu zaproponowania stronie gruzińskiej Planu działań na rzecz członkostwa (MAP) – podkreślił we wtorek (16.09) Sekretarz Generalny organizacji Jaap de Hoop Scheffer. Dodał przy tym, iż wstąpienie strony gruzińskiej do NATO jest pewne, ,,istnieje natomiast różnica zdań pomiędzy poszczególnymi państwami sojuszu jak szybko Gruzja powinna otrzymać MAP.”
Gruzja powinna kontynuować reformy w sądownictwie, w dziedzinie obrony i policji, a najważniejsze według słów Scheffera to ,,uregulowanie politycznych kwestii”. Sekretarz organizacji podkreślił, iż stanowisko sojuszu w kwestii terytorialnej integralności Gruzji nie zmieniło się po zaistniałych w sierpniu działaniach wojennych na Kaukazie i ,,dwadzieścia sześć państw NATO popierało Gruzję, jednakże NATO pozostaje na pozycji obserwatora”. Zajścia z sierpnia br. powinny, zdaniem Scheffera, zostać prześledzone oraz zbadane przez niezależną instytucję.
Natomiast pierwszego dnia (15.09) posiedzenia Rady, gruziński premier Lado Gurgenidze wraz z Schefferem podpisali dokument powołujący Komisję NATO-Gruzja, podobnej do tej, która od kilku lat działa w stosunkach z Ukrainą.
Gruziński prezydent, Michaił Saakaszwili oświadczył natomiast, iż wybór Gruzji - ,,demokratyczny i euroatlantycki” nie może już obecnie zostać zmieniony. ,,Dziś jak nigdy, proces integracji Gruzji do NATO nie może zostać zawrócony” – powiedział Saakaszwili.
Na podstawie: newsgeorgia.ru, civil.ge