Podsumowanie tygodnia na rynku surowców
- Xelion
Kontrakty terminowe na ropę naftową typu Crude zdrożały o ponad 3%, a cena baryłki utrzymuje się na poziomie 105,3 dolara. Odnotujmy, że w tym tygodniu ropa ustanowiła nowy rekord intraday’owy i na czwartkowej sesji kosztowała 105,85 dolara za baryłkę, co stanowi teraz opór do dalszych zwyżek cen.
Rynek spekulował, że być może 5 marca OPEC zwiększy dostawy surowca, jednak zdecydowano się pozostawić obecne poziomy dostaw na dotychczasowym poziomie co dało silny impuls do wzrostów cen. Ponadto, ceny utrzymują się przy szczytach ze względu na osłabiającą się walutę amerykańską, która zachowuje się w opozycyjnym kierunku do wycen kontraktów na ropę. Departament Energii USA poinformował o spadku zapasów surowca w magazynach. Jest to pierwszy spadek od ośmiu tygodni. Wydaje się, że w najbliższym czasie będziemy mieli do czynienia z konsolidacją cen w przedziale 102,88-105,87 dolara za baryłkę.
Miedź staniała w tym tygodniu o 0,5% jednak nadal pozostaje w trendzie wzrostowym, a cena tony tego metalu zbliża się powoli do swoich historycznych maksimów z 11 maja 2006 roku. Obecnie kosztuje ona 8550 dolarów. Przyszły tydzień może przynieść korekcyjne spadki cen ze względu na zmniejszeni zakupów przez Chiny, które są największym konsumentem tego surowca. Metal ten zdrożał w tym roku już o 25% ze względu na słabego dolara oraz okresowe przerwy w dostawach surowca.
Ceny złota utrzymują się na podobnych poziomach cenowych z zamknięcia poprzedniego tygodnia. Uncja tego kruszcu kosztuje 977 dolara. Słabnący dolar sprzyja wzrostowi popytu na ten kruszec, gdyż jest on traktowany jako zabezpieczenie przed rosnąca inflacją. Żółty metal porusza się w kanale cenowym 960-992 dolara za uncję, a pokonanie górnego oporu spowoduje dalszy impuls wzrostowy.
Raport przygotował zespół Doradców Finansowych Xelion w składzie:
Jarosław Godyń, Tomasz Kacprzak, Michał Kurpiel, Jacek Pacholczyk, Adam Piotrowski, Tomasz Ray-Ciemięga, Piotr Trzeciak, Paweł Zawistowski