Barack Obama już w Londynie
Barack Obama wylądawał w Londynie w nocy z wtorku na środę. Udział w szczycie G20 to jego pierwsza wizyta w Europie jako prezydenta Stanów Zjednoczonych. W Londynie Barack Obama ma spotkać się z przywódcami Wielkiej Brytanii, Rosji i Chin - "głównymi graczami mającymi wpływ na stan amerykańskiej gospodarki" - jak określa te państwa agencja Associated Press.
Dodatkowo, w stolicy Wielkiej Brytanii, prezydent USA spotka się z przywódcami Indii i Korei Południowej.
Baracka Obamę wraz z małżonką podejmie na specjalnej audiencji królowa Elżbieta II.
Prezydencki samolot - Boeing 747 jest wyposażony we wszelkie udogodnienia, które mają umożliwić Obamie pracę podczas podróży. Na pokładzie znajduje się też minisiłownia, by znany z przywiązania do aktywności fizycznej prezydent, mógł ćwiczyć także w czasie lotu.
Po wylądowaniu na lotnisku Stansted w Essex, Barack Obama został przetransportowany do Londynu na pokładzie jego osobistego helikoptera, "Marine One".
Po ulicach stolicy Wielkiej Brytanii, prezydent USA będzie poruszał się swoją nową limuzyną, zwaną "Bestią", której zamówienie kosztowało 300 tys. dolarów. Samochód spełnia jednak najwyższe kryteria bezpieczeństwa, jest odporny na atak chemiczny, a nawet atak rakietowy.
"Bestię" będą zawsze eskortować policjanci na motocyklach i w samochodach, limuzyny rządu USA, a także ambulanse. W tych ostatnich zawsze będzie zapas krwi AB - grupy, którą ma Obama.
Środę Barack i Michelle Obama rozpoczą od śniadania z premierem Gordonem Brownem i jego żoną przy Downing Street 10.
Na podst. AP, BBC