Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Brytyjskie władze szukają niedoszłego zamachowca z samolotu Amsterdam-Detroit


26 grudzień 2009
A A A

Według amerykańskiej policji, niedoszły zamachowiec, który próbował wysadzić samolot z Amsterdamu do Detroit, to nigeryjski student Uniwersytetu Londyńskiego.
ImageBrytyjskie władze bardzo poważnie potraktowały te sugestie.
23-letni Abdul Farouk Abdulmutallab to przypuszczalnie student jednego z najlepszych londyńskich koledży, UCL. Tymczasem - według danych uczelni - student z jej indeksem nosi to samo nazwisko, lecz na imię ma nie Abdul, lecz Umar.

Brytyjska policja przeszukała mieszkania na eleganckiej ulicy Harley Street w śródmieściu Londynu, zamieszkałym przez wielu muzułmanów. Kontrwywiad MI5 próbuje ustalić, czy podejrzany figuruje w rejestrach innych dochodzeń antyterrorystycznych.

Premier Gordon Brown oświadczył, że Wielka Brytania podejmie wszelkie możliwe kroki, by zapewnić bezpieczeństwo pasażerom samolotów. Zarząd brytyjskich portów lotniczych zaostrzył kryteria kontroli bezpieczeństwa na trasach transatlantyckich, a linie lotnicze British Airways przepraszają podróżnych za wydłużenie odpraw.
 
Tymczasem ekspert do spraw terroryzmu Krzysztof Liedel uważa, że nieudany zamach terrorystyczny w USA mógł być próbą sił Al-Kaidy.

Jego zdaniem,mógł to być test, jaka jest możliwość wniesienia ładunku wybuchowego nowego typu na pokład samolotu i jakie są możliwości jego detonacji. Póki co, nie wiadomo, jakiego materiału wybuchowego użyto. Wiadomo tylko, że jest to nowy rodzaj bomby - połączenie cieczy z proszkiem powoduje detonację i wybuch pożaru. Zdaniem Krzysztofa Liedla, terroryści chcieli wypróbować nowy rodzaj bomby, zaś niepowodzenie nie jest wynikiem nieudolności terrorysty.

W wyniku zamachu, kilka osób zostało rannych, jedna jest w stanie ciężkim. Napastnik, którym okazał się 23-letni Nigeryjczyk, został obezwładniony przez innych pasażerów i załogę. Samolot bezpiecznie wylądował w Detroit w Stanach Zjednoczonych.

Według wstępnych informacji mężczyzna ma powiązania z Al-Kaidą. Ładunek wybuchowy miał kupić w Jemenie. W czasie próby dokonania zamachu sam dotkliwie się poparzył. Zdaniem Liedla, mężczyzna już wcześniej pojawiał się w materiałach amerykańskich służb antyterrorystycznych jako osoba powiązana z Al-Kaidą.
Prezydent Barack Obama polecił amerykańskim służbom wzmocnienie środków bezpieczeństwa.
Samolot leciał z Amsterdamu do Detroit. Do incydentu doszło niedługo przed lądowaniem, wieczorem naszego czasu. Na pokładzie maszyny typu Airbus 330 znajdowało się 278 pasażerów.