Hillary Clinton pomagała darczyńcom fundacji Billa
Nominowana przez Baracka Obamę na szefową dyplomacji, Hillary Clinton przynajmniej sześć razy interweniowała w sprawy rządu, opowiadając się na rzecz firm - sponsorów fundacji jej męża.
Do korespondencji Clinton z czasów zasiadania przez nią w senacie, dotarła Agencja Associated Press, dzięki ustawie "Freedom of Information Act", zapewniającej dostęp do dokumentów parlamentarzystów. Reporterzy znaleźli listy, w których była pierwsza dama wstawiała się za korporacjami przekazującymi pieniądze fundacji Billa Clintona.
W mediach pojawiły się pytania o możliwy konflikt interesów, zwłaszcza w obliczu objęcia przez Hillary Clinton stanowiska szefowej amerykańskiej dyplomacji.
Podczas przsłuchania mającego ostatecznie potwierdzić możliwość pełnienia przez Clinton tej funkcji, republikański senator Richard Lugar, powiedział, że aktywność Hillary na rzecz fundacji jej męża, nie powinna przysłaniać jej pracy w Senacie. Dodał jednak, że fundacja byłego prezydenta to śliski grunt dla jego żony. Jednak zdaniem Lugara, ta sprawa to tylko komplikacja, którą trzeba jak najszybciej rozwiązać w imię pełnej przejrzystości wysokich urzędników nowej administracji.
Fundacja Billa Clintona to duże utrudnienie w dostępie do najwyższych stanowisk dla jego żony. Zanim Barack Obama nominował Hillary Clinton na sekretarza stanu, były prezydent musiał ujawnić pełną listę nazwisk darczyńców swojej fundacji, którzy łącznie przekazali na jej rzecz sumę ok. 492 mln dolarów. Wśród sponsorów fundacji Clintona, są także rządy innych państw.
Fundacja non - profit, utrzymująca się przede wszystkim z donacji, zajmuje się przede wszystkim AIDS, biedą i zmianami klimatycznymi.
Wśród instytucji, za którymi wstawiła się Hillary Clinton, jest Barr Laboratories - producent pigułek antykoncepcyjnych zwanych "dzień po".
Korporacja przeznaczyła na fundację Clinton Global Initiative od 10 do 25 tys. dolarów.
Na podst.Associated Press