Odbierając Nobla, Obama powie o Afganistanie
Odbierając pokojowego Nobla, Barack Obama wspomni o wojnie.
 Prezydent USA odwoła się w swoim przemówieniu, które wygłosi w Oslo, odbierąc pokojowego Nobla, do wojny w Afganistanie.
Prezydent USA odwoła się w swoim przemówieniu, które wygłosi w Oslo, odbierąc pokojowego Nobla, do wojny w Afganistanie. "Prezydent zaznaczy paradoksalność i przeciwieństwo obu kwestii" - powiedział rzecznik Białego Domu, Robert Gibbs.
Gdy Barack Obama otrzymał w tym roku Pokojową Nagrodę Nobla, wielu komentatorów podkreślało, że wyróżnienie to trafi do głowy państwa toczącego dwie wojny - w Afganistanie i Iraku.
Przyznał to sam Obama - zgodnie z konstytucją USA - dowódca amerykańskich sił zbrojnych.
W zeszłym tygodniu prezydent Stanów Zjednoczonych zapowiedział wysłanie dodatkowych 30 tys. żołnierzy do Afganistanu i poczynienie "wzmożonych wysiłków", by ostatecznie wygrać nie tylko z talibskimi bojówkami, ale przede wszystkim - z Al Kaidą.
Komitet Noblowski, uzasadniając przyznanie nagrody Obamie, powołał się na jego "nadzwyczajne wysiłki na dla wzmocnienia dyplomatycznego i pokojowego rozwiązywania sporów, a także promowania współpracy pomiędzy narodami", przywołując jako przykład działania prezydenta USA na rzecz rozbrojenia jądrowego i jego inicjatywy wobec świata muzułmańskiego.
Nagrodę pieniężną - 10 mln koron szwedzkich (1,4 mln dolarów) - Barack Obama planuje przekazać na cele charytatywne. Nie wiadomo jeszcze, jakie organizacje mogą liczyć na prezydenckie wsparcie.
 


 Świat
 Świat 
 Amerykańska ambasada na Kubie ponownie otwarta
 Amerykańska ambasada na Kubie ponownie otwarta 
 

