USA: Pogrzeb Michaela Jacksona przyciągnął gwiazdy i fanów
- IAR
Z kilkuminutowym opóźnieniem rozpoczęła się ceremonia pożegnania Michaela Jacksona w Los Angeles. W Staples Center zgromadziło się 20 tysięcy osób - przyjaciół, zaproszonych gości oraz fanów Krola Popu.
Półtorej godziny temu rodzina Michaela Jacksona zgromadziła się na cmentarzu Forrest Lawn w Hollywood Hills. Król Popu nie został tam jednak pochowany. Trumnę z jego ciałem umieszczono w czarnym karawanie, który ruszył w kierunku Staples Center w Centrum Hollywood.
Towarzyszyła mu kolumna prawie 30 czarnych limuzyn, które jechały w eskorcie policjantów w samochodach i na motocyklach. Nad kolumną czarnych aut cały czas krążyły helikoptery amerykańskich stacji telewizyjnych, które na żywo pokazywały przejazd karawanu.
W samym Staples Center jest 17,5 tysiąca fanów króla Popu oraz 2 tysiące zaproszonych gości. W pożegnaniu artysty biorą udział między innymi Stevie Wonder, Mariah Carrey, Lionel Richie, John Mayer i Jennifer Hudson. Rejon hali widowiskowej, w której odbywa się ceremonia jest zablokowany w promieniu kilku przecznic. Porządku na miejscu pilnuje ponad 1,5 tysiąca policjantów. Jak dotąd żadnych incydentów nie odnotowano.
Na ceremonię przygotowano 17 tysięcy wejściówek. Michael Jackson zmarł 25 czerwca w Los Angeles. Miał 50 lat.