USA wstrzymują deportację Haitańczyków, Hillary Clinton leci na wyspę
Sekretarz stanu, Hillary Clinton spotka się w sobotę na Haiti z prezydentem państwa, Rene Prevalem, a także zapozna się z przedstawionym jej postępem akcji ratunkowej przeprowadzanej na wyspie.
Hillary Clinton koordynuje też współpracę międzynarodową.
Po trzęsieniu ziemi na Haiti, przerwała podróż do Azji i wróciła do Waszyngtonu, skąd - jak sama powiedziała - przeprowadzała liczne rozmowy z zagranicznymi przywódcami, udzielając im informacji na temat przebiegu akcji ratunkowej na Haiti, a także uzgadniając pewne kwestie koordynacji międzynarodowej pomocy.
Clinton zapowiedziała, że jej wizyta na Haiti ma odbyć się przy "minimalnych środkach": nie będzie opuszczać rejonu lotniska, by nie powodować niepotrzebnego zamieszania: "samochody są bardziej potrzebne do transportu pomocy medycznej" - stwierdziła sekretarz stanu.
Tymczasem w środę USA ogłosiły wstrzymanie deportacji nielegalnie przebywająych na terytorium Stanów Zjednoczonych obywatelii Haiti.
Imigranci z wyspy otrzymają tymczasowo status ochronny, przyznawany imigrantom z państw, które dotknęła katastrofa naturalna, a przez co - deportacja wystawiałaby ich na realne zagrożenie.
Podobnym statusem cieszą się imigranci z Hondurasu i Nikaragui - już od prawie dziesięciu lat, gdy oba państwa doznały katastrofalnych zniszczeń w wyniku huraganu Mitch.
Na liście znajdują się także Salwador, Somalia i Sudan.
Na podstawie: Associated Press, nytimes.com