USA wysyłają na Haiti okręty wojenne z pomocą dla ofiar trzęsienia ziemi
- IAR
Amerykańskie okręty wojenne, stacjonujące w bazach na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, zostały postawione w stan gotowości
"Jeszcze wczesnym popołudniem naszego czasu grupy cywilnych ratowników powinny dotrzeć na miejsce. Zespoły poszukiwawcze z Florydy, Wirginii i Kalifornii dotrą na miejsce dzisiaj i jutro. W pogotowiu są kolejni ratownicy jak i sprzęt ratowniczy" - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.
Barack Obama zapowiedział także wszelką niezbędną pomoc humanitarną dla mieszkańców Haiti. Chodzi przede wszystkim o dostarczenie wody pitnej, żywności oraz lekarstw.
Prezydent zaapelował do Amerykanów, by aktywnie włączyli się w pomoc dla mieszkańców Haiti. "Musimy być z nimi, w momencie, gdy nas potrzebują, mimo, że tu w naszym kraju doświadczamy ciężkich czasów. Musimy być przygotowani na ciężkie chwile w najbliższych godzinach i dniach, gdy będziemy poznawać rozmiar tragedii. Będziemy modlić się za ofiary i ich rodziny" - dodał Obama.
Amerykanie stanowią jedną z największych zagranicznych społeczności na Haiti. Ocenia się, że obywateli Stanów Zjednoczonych jest tam co najmniej 40 tysięcy.
Prezydent Haiti w rozmowie z dziennikarzami Miami Herald powiedział, że liczba ofiar trzęsienia ziemi będzie mierzona w tysiącach. Zaapelował do społeczności międzynarodowej o pomoc dla dotkniętego kataklizmem kraju.
Amerykanie jeszcze dziś wieczorem mają też uruchomić loty samolotów wojskowych C-130 Hercules z dostawami pomocy humanitarnej.
Wstrząsy na Haiti miały siłę 7 stopni w skali Richetra. Epicentrum znajdowało się w odległości 15 kilometrów od stolicy kraju, Port-au-Prince. Liczba ofiar kataklizmu będzie prawdopodobnie podawana w tysiącach. Wiadomo już, że wśród ofiar są niemal wszyscy ministrowie tamtejszego rządu oraz arcybiskup Port-au-Prince.