Chiny przyjęły przepisy ograniczające działalność zagranicznych NGOs
Pod koniec kwietnia 2016 r. przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping zdecydował o wdrożeniu kolejnych mechanizmów, które umożliwią większą kontrolę organizacji pozarządowych. Według nowych przepisów zagraniczne NGOs będę musiały znaleźć chińskiego sponsora, a następnie zarejestrować się w specjalnym systemie, który będzie prowadzony przez policję. Bez oficjalnego sponsora działalność organizacji będzie nielegalna.
Według danych rządowych około 7000 organizacji pozarządowych zostanie dotkniętych nowymi przepisami. Od teraz zagraniczne instytucje zajmujące się ochroną środowiska, wymianą kulturową, biznesem, edukacją, a nawet te o charakterze charytatywnym, będą musiały na początku znaleźć chińskiego sponsora, a następnie zostać zarejestrowane w specjalnym systemie prowadzonym przez policję. Co ciekawe, nowe prawo ma obowiązywać również osoby z Tajwany, Hongkongu oraz Makau.
Jeżeli dojdzie do sytuacji, że organizacja nie znajdzie oficjalnego sponsora, będzie ona zmuszona do opuszczenia Państwa Środka i prowadzenie jakichkolwiek akcji na jego terytorium będzie nielegalne. Co więcej, jeżeli w programie znajdzie się temat wrażliwy politycznie, to również nie będzie on mógł zostać zrealizowany.
Nowa ustawa o NGO jest ostatnim krokiem na jaki zdobył się Xi Jinping w jego walce z wpływami Zachodu i tamtejszymi ideami, które on oraz inni członkowie partii uważają za zagrażające władzy i chińskim wartościom.
Nowe prawo sprawiło, że przedstawiciele państw zachodnich wyraziły oburzenie kolejnym ograniczeniem wolności w Państwie Środka. Kraje takie jak Stany Zjednoczone wystosowały specjalne pismo do Pekinu, aby odszedł od pomysłu wprowadzenia nowych regulacji, albo chociaż je zmienił. Zaniepokojone są również uniwersytety, ponieważ ustawa obejmuje również edukację. Pomimo protestów, po trzecim czytaniu ustawy została ona zaakceptowana i ma wejść w życie z dniem 1 stycznia 2017 roku.
Nie od dziś wiadomo, że w Państwie Środka aparat władzy ściśle kontroluje wiele aspektów życia obywateli, ale zagraniczne instytucje zaczęły się obawiać, że wraz z oddelegowaniem policji większej władzy w zakresie monitorowania działalności organizacji będą one podlegały jeszcze większej restrykcji.
Źródło: nytimes.com, time.com, en.people.cn