Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Coraz więcej białoruskich opozycjonistów chce startować w wyborach prezydenckich


21 marzec 2010
A A A

Coraz więcej białoruskich opozycjonistów chce kandydować w najbliższych wyborach prezydenckich.
ImageOdbędą się one na początku przyszłego roku, ale już teraz rozpoczyna się kampania wyborcza.

Obecny prezydent Aleksander Łukaszenka poinformował, że po raz czwarty będzie ubiegał się o ten urząd i zapowiedział, że wygra przytłaczająca większością głosów. Tymczasem opozycja jest podzielona. Niemal każde ugrupowanie zgłasza swojego kandydata do walki o prezydenturę.

Wincuk Wiaczorka z Białoruskiego Frontu Narodowego uważa, że to dobry znak. - „Ludzie czują, że mają alternatywę i nie muszą wybierać naczelnika kołchozu ze Szkłowa" - dodaje opozycjonista. Wiaczorka przestrzega jednak swoich kolegów przed wyborczą klęską sił demokratycznych, jeśli nie uda się wyłonić wspólnego kandydata dla całej opozycji. Start w wyborach zapowiedzieli już: Andrej Sannikow z ruchu „Europejska Białoruś", Aleś Michalewicz z niezależnych związków zawodowych i Anatolij Lebieźka z Partii Obywatelskiej. Najpoważniejszy kandydat opozycji Aleksander Milinkiewicz podejmie decyzję w maju.