Ilham Alijew zdecydowanym faworytem wyborów prezydenckich w Azerbejdżanie
Sondaże przedwyborcze zaplanowanych na środę (15.10) wyborów prezydenckich w Azerbejdżanie, wskazują na ogromną przewagę dotychczasowego prezydenta Ilhama Alijewa.
Alijew, reprezentant rządzącej partii Nowy Azerbejdżan, będzie ubiegał sie o drugą kadencję. Wedle sondaży przeprowadzonych w poniedziałek (13.10) przez ELS Studies Center na Alijewa zamierza głosować 82 proc. respondentów. Pozostałych sześciu kandydatów może liczyć na marginalne poparcie: niezależny Gulamhuseyn Alibayli- 5,21 proc., Gudrat Hasanguluyev- reprezentant Zjednoczonego Frontu Popularnego- 4,28 proc., Fazil Mustafayev (Gazanfaroglu)- Partia Wielkiego Tworzenia- 3,96 proc., Igbal Agazade- Partia Amid- 3,15 proc., reszta poniżej 1 proc.
Alijew oświadczył w poniedziałek (13.10), że Azerbejdżan będzie kontynuował politykę izolacji Armenii, jeśli ta nie wycofa się z Górskiego Karabachu i azerskich terytoriów okupowanych. Prezydent wskazał także na możliwość odzyskania spornych terytoriów na drodze zbrojnej.
Najważniejsze opozycyjne partie wezwały w sobotę (11.10) do bojkotu wyborów. Zjednoczone w Centrum Współpracy Opozycji partie Front Ludowy, Musavat, Liberalno-Obywatelski Rozwój i forum obywatelskie "W imię Azerbejdzanu" zaleciły swoim zwolennikom nie brać udziału w głosowaniu. Zjednoczona opozycja nazwała tegoroczną kampanię prezydecką "imitacją" prawdziwej kampani.
Opozycja zapowiedziałą już protest przeciw wyborom prezydenckim na 18 października.
Wybory będzie monitorować ponad 1200 międzynarodowych obserwatorów, w tym przedstawiciele OBWE, Rady Europy, Parlamentu Europejskiego.
Alijew jest synem Hajdara Alijewa, pierwszego sekretarza Azerbejdżanskiej Republiki Socjalistycznej, a następnie prezydenta Azerbejdżanu w latach 1993-2003. Obydwaj są przedstawicielami tzw. klanu nachiczewańskiego.
Na podstawie: interfax.ru, today.az, azerbaijan-election.net