09 maj 2010
-
-
IAR
Po wyborach prezydenckich należy spodziewać się w Warszawie Dmitrija Miedwiediewa. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski podczas spotkania w Moskwie z rosyjskim prezydentem, ponowił zaproszenie do naszego kraju. Według marszałka, Dmitrij Miedwiediew zaproszenie przyjął.
Bronisław Komorowski powiedział dziennikarzom w Moskwie, że nowy polski prezydent, bez względu na to kto nim zostanie, ma potwierdzić przyjazd rosyjskiego gościa. Dodał, że rozmowy w Warszawie będą dotyczyły dalszego wyjaśniania kłamstwa katyńskiego oraz przyszłości stosunków polsko-rosyjskich, ale także wymiany młodzieży i współpracy kulturalnej. Marszałek Sejmu przypomniał, że kultura, czyli film Andrzeja Wajdy "Katyń", przyczyniła się do zbliżenia obu narodów po smoleńskiej katastrofie.
Bronisław Komorowski zapraszał Dmitrija Miedwiediewa do Polski już po uroczystościach pogrzebowych pary prezydenckiej na Wawelu w Krakowie. Po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia pojawiła się szansa na ocieplenie stosunków polsko- rosyjskich. Rosyjskie władze i zwykli ludzie łączyli się w bólu z Polakami po tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki i innych ważnych osób w państwie.
Natomiast prezydent Dmitrij Miedwiediew kilka razy w róznych wypowiedziach i wywiadach potępił stalinizm i wskazał imiennie Stalina jako sprawcę mordu na polskich oficerach w 1940 roku.